Beata Klimek pod obstrzałem

O takie rzeczy Redakcja nie pyta Pani Klimek. Przepraszam „Obiektywna” Redakcja. Dla wyjaśnienia dla kandydatki: żużel to taki sport gdzie nie rzuca się piłką 🙂

Może teraz się uda 🙂
Mam taką nadzieję, wręcz jestem przekonany- że do wyborów pójdą ludzie, którzy nie postawią na P Betę tylko dlatego, że głośniej i więcej mówi, nie prowadziła nigdy, żadnych negocjacji na zewnątrz. Nowy gospodarz w mieście, to są co najmniej dwa lata stracone dla miasta. Przedsiębiorczości w mieście Pani nie rozkręci, miejsc pracy więcej nie stworzy, bo urzędników już i tak jest za dużo. Wszyscy którzy oczekują czegoś od miasta, może by się zastanowili, co oni dla tego miasta robią. Moim zdaniem- stawiać na kogoś kto tylko umie spektakularnie komuś dokopać (wrogowi, przeciwnikowi) to słaba inwestycja, bo dzisiaj dokopała tamtemu, a jutro -nie mniej – spektakularnie dokopie tobie. Do mnie jednak trafia ktoś, kto potrafi przemilczeć ujadanie.

mieszkam na Modrzewiowej i nie będę w niedziele kaloszy zakładać żeby głosować
na prezydenta ,wczoraj ekipa Urbaniaka roznosiła ulotki o inwestycjach ,szkoda ze Urbaniak tej inwestycji nie widzi, jak wygląda ten przetarg , jedna koparka i 1 pracownik od sierpnia się bawi a my toniemy w błocie, za śmieci płacimy a kosz wystawiony 500 m dalej brawo zbiorowy