Wystarczyło, że na dworze zapadł zmrok i zaczął padać deszcz. Ograniczona widoczność przyczyniła się do co najmniej czterech potrąceń, do których doszło na terenie powiatu ostrowskiego.
+
Pierwsze miało miejsce w Topoli Małej na głównej drodze łączącej Ostrów Wlkp. i Odolanów. Kierowca Peugeota lewym narożnikiem uderzył przejeżdżającego przez przejście dla pieszych rowerzystę. Mężczyzna leżał na przejściu dla pieszych do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. W tym czasie ruch pojazdów był wstrzymany. Rannego mężczyznę przewieziono do szpitala.
Chwilę później taksówkarz potrącił pieszego na Placu 23 stycznia. Kierowca na moment zatrzymał się i zdaniem świadków już po chwili odjechał nie zapytawszy o to czy coś się pieszemu nie stało. Świadkowie potrącenia nie zapamiętali ani koloru samochodu ani tym bardziej nazwy korporacji. Sprawa wydawała się beznadziejna.
Jednak sumienie ruszyło taksówkarza i ten powrócił na miejsce potrącenia. Na miejscu było już pogotowie i policja. Policjanci wyjaśniają okoliczności potrącenia. Poszkodowany miał ogólne potłuczenia.
W tym samym czasie doszło do potrącenia na Kościuszki i zaraz potem na ul. Partyzanckiej.
Apelujemy do wszystkich pieszych. W taką pogodę jesteście prawie niewidoczni. Przy wchodzeniu na przejście dla pieszych upewnijcie się, że nadjeżdżający samochód zwalnia dając Wam do zrozumienia, że kierowca Was dostrzegł.