Alarm bombowy w „Salezjankach”

Nie dziwię się temu chłopakowi psychika mu siadła w tej szkole .Można tam się wykończyć wiem dużo na temat .A to że wychowanie wynosi się z domu to każdy o tym wie, ale ta szkoła Cię do tego doprowadzi w końcu,że nie wytrzymasz i musisz odreagować.Twoje dziecko może tam chodzi i się męczy a ty nie wiesz bo nie powie tego nawet przed tobą .Bo mamusia zapisze i się fascynuje że dziecko tam posyła ZERO WYOBRAŻNI .Mamusia na stanowisku albo z grubym portfelem się liczy rzuci więcej na szkołę i dziecko ma jak u pana Boga za piecem nawet o średnią nie musi się przejmować.CHodziłam tam do tej szkoły i wiele bym mogła powiedzieć.

Każdy popełnia błędy zwłaszcza ludzie młodzi którzy dopiero uczą się życia i należy temu 17 letniemu uczniowi dać drugą szansę bo naprawdę warto wierzyć w młodzież tego kraju… A te 8 lat które mu grożą mogą zniszczyć mu całe życie… Oczywiście kare musi ponieś ale bym był za jakimiś pracami społecznymi w szkole albo w mieście za koszty akcji policji….

Niewiele dobrego nauczył się ten uczeń,w tej katolickiej szkole, żal.

Kiepska szkoła, kiepskie wychowanie.

a jego starzy powinni pokryć wszystkie koszty tej akcji i sprawić mu solidne mato.