CHańba na tablicy

Tak sobie siedzę i myśląc piszę ! Co my chamy polskie w ogóle teraz mamy ? Mamy w dorobku Papieża i kamień do dociskania kiszonej kapusty pod wódę za szesnaście złociszy flaszka.
To q…a mało?!
Nie jesteśmy słabi! Nasi patrioci pokazują polską siłę 11 listopada demolując miasto, a kibice rządzą na obcej ziemi podczas meczów wyjazdowych polskich drużyn.
Bo przecież wiadomo, że silny jest ten, co ma twarde kopyto.
Kiedyś byliśmy silni, naprawdę! W ostatnich latach panowania Stefan Batory planował wielką wyprawę przeciw Turcji, mającą na celu wyzwolenie Bałkanów. Pierwszym krokiem miało być opanowanie Moskwy, do czego zaczął się już przygotowywać. Realizację tych ambitnych, aczkolwiek mocno ryzykownych pod względem militarnym i politycznym planów przerwała nagła śmierć króla (1586).
I tak zakończyła się bajka o potędze wszelakiej tego ułomnego i chorego umysłowo obywatelami swoimi -pseudo państwa, skrzywdzonego przez boga i normalnych obywateli państw rządzących.

No prosze i znowu wina Tuska

Jacy donatorzy taka tablica