Niewiele zostało z przedwyborczych deklaracji Beaty Klimek. Miała być nowa jakość, jest po staremu. Czy beznadziejnie. Na ostatniej sesji dowiedzieliśmy się, że nowa prezydent Beata Klimek za pieniądze podatników kupuje w lokalnych gazetach możliwość publikacji wywiadu z samą sobą. Coś co powinno być swego rodzaju prestiżem, zostało sprowadzone do żenującej propagandy. Koszt publikacji płatnego wywiadu z dwóch gazetach wyniósł 5 tysięcy złotych, czyli po 2,5 tysiąca za jeden.
+
Trzeba przyznać, że śmiesznie wyglądał wywiad z prezydent Beatą Klimek, który pojawił się w rubryce Reklama. Sprawa jest tym bardziej niesmaczna, ponieważ niektóre redakcje czekają od kilku miesięcy na znalezienie wolnego czasu przez panią prezydent.
Czemu mogło służyć takie działanie? Niewykluczone, że prezydent Beata Klimek obawia się trudnych pytań, dlatego postawiła priorytetowo na wywiad sponsorowany, a nie wywiad niezależny.
Jak zauważył radny Wojciech Matuszczak, na końcu wywiadu jest informacja „Dziękuję za rozmowę”, jednak nie wiadomo kto go przeprowadził z panią prezydent która przeprowadzała ów wywiad. Nie można wykluczyć, że prezydent Beata Klimek przeprowadziła sama ze sobą wywiad sponsorowany. Jest tym bardziej możliwe, gdyż kilka lat pracowała na stanowisku rzecznika starosty ostrowskiego z „pijarem” miała do czynienia na co dzień.
OŚWIADCZENIE URZĘDU MIEJSKIEGO
W związku z wątpliwościami zawartymi w doniesieniach medialnych pragniemy poinformować, że wywiad z prezydent Ostrowa Wielkopolskiego sporządzony został na podstawie pytań mieszkańców miasta, które powtarzały się przy okazji bezpośrednich spotkań prezydent miasta z ostrowianami.
Pracownicy Biura Prasowego i Relacji Społecznych zdecydowali się na formę wywiadu ze względu na fakt, że ilość poruszanych tematów i ich szeroka tematyka podana w inny sposób mogłaby być mniej czytelna dla odbiorcy. Zamieszczanie w prasie płatnych informacji jest dopuszczalnym standardem przewidzianym także przez Prawo Prasowe, które nakłada na redakcję obowiązek oznaczenia takiej publikacji jako reklamy. Tak stało się także w tym przypadku.
Nadmienić należy, iż chybione są zarzuty, że prezydent Beata Klimek obawia się trudnych pytań. Przykładem tego była otwarta debata zorganizowana w Forum Synagoga przez Radio Merkury, podczas której prezydent odpowiadała na pytania uczestników spotkania.
Prezydent nie unika także spotkań z dziennikarzami. Wszyscy dziennikarze, którzy do tej pory zgłosili w Biurze Prasowym i Relacji Społecznych chęć przeprowadzenia wywiadu, byli na bieżąco przyjmowani u Prezydent Miasta. Prezydent chętnie odpowiada również na pytania dziennikarzy podczas wydarzeń miejskich oraz konferencji prasowych, nawet jeśli nie nawiązują one do tematyki powyższych.
Przypominamy również, że prezydent Beata Klimek zmniejszyła w tym roku wydatki na promocję o 300 tys. zł, więc tego typu zabiegi z pewnością nie będą nadużywane.
Artur Kołaciński
Karolina Krawczyk
Biuro Prasowe i Relacji Społecznych UM.
KOMENTARZ OSTROW24.TV
Kwestia wywiadu była uzgadniana w pokoju, w którym znajduje się Biuro Prasowe UM. Umówieniem wywiadu miał się zająć Asystent pani prezydent Beaty Klimek, Robert Włodarczyk. Dziennikarza nie interesuje czy bardziej kompetentną osobą jest pracownik Biura Prasowego czy asystent pani prezydent, zwłaszcza w sytuacji gdy asystent deklaruje, że się tym zajmie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News