5 dobrze zbudowanych policjantów przez prawie dwie godziny „chroniło” ostrowskich radnych w czasie poniedziałkowej sesji. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, wszystko za sprawą żartobliwej rozmowy przeprowadzonej przez pewnego aktywnego społecznie mieszkańca, który miał zażartować w rozmowie z jedną z radnych z PO, że nie wejdą na sesję, chyba że on ich wpuści.
+
Radni najwyraźniej poczuli się zagrożeni i do obrony przed żartem jednego tylko mieszkańca wysłali jednostkę prewencyjną o podwyższonej gotowości siłowo-taktycznej. Żeby było jasne, nikt z ostrow24.tv nie ma nic wspólnego z tą „żartobliwą” wypowiedzią.
Niewykluczone, że sytuacja mogła mieć też związek z wypowiedzią radnego Jakuba Paducha, który insynuował, że na sesji ma dojść do ataku słownego na jego osobę.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News