Kilku mieszkańców Ostrowa Wlkp. postanowiło skorzystać z demokratycznego prawa do swobodnych wypowiedzi. W tym celu przyszli na czerwcową Sesję Rady Miejskiej Ostrowa Wlkp. Nie obyło się bez przepychanek słownych z przewodniczącym rady Jarosławem Lisieckim, który, co dziwne, nie odebrał nikomu głosu.
+
Pierwszym mieszkańcem, który zabrał głos był Mariusz Brandt. Zainteresował on radnych projektem promowanym w USA. Zdaniem Mariusza Brandta bardzo podobny projekt wymyślili uczniowie Zespołu Szkół Technicznych. Apelował o to by radni stworzyli fundusz wspierający innowacyjne przedsięwzięcia zdolnej młodzieży.
Na koniec stwierdził, że w Ostrowie Wlkp. są błędnie oznakowane miejsca parkingowe w strefie płatnego parkowania. Poza znakami pionowymi, powinny być linie namalowane na jezdni.
[jwplayer player=”1″ mediaid=”79438″]
Romana Szczuraszek przygotowała dla prezentację multimedialną. Na rzutniku przedstawiła kilka tematów. Było kilka spraw porządkowych, ale nie tylko. Zaproponowała by wzorem Słupska wprowadzić zakaz odbywania się cyrków z udziałem zwierząt.
[jwplayer player=”1″ mediaid=”79443″]
Po krótkiej przerwie Romana Szczuraszek ponownie zabrała głos. Tym razem odniosła się do toczących się od kilku miesięcy dyskusji nt. współpracy OZC-u i Restauracji Klara. Radny Andrzej Kornaszewski poczuł się zaatakowany gdy mieszkanka wypomniała mu nepotyzm w Klubie Sportowym Stal oraz niejasną sprzedaż domu sponsorowi klubu.
[jwplayer player=”1″ mediaid=”79448″]
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News