Mieszkańcy Biskupic Ołobocznych od roku przeżywają prawdziwy koszmar. W sąsiedztwie ich domów działa betoniarnia. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest niezgodna z prawem, a cała sytuacja trwa już prawie rok.
+
[jwplayer player=”1″ mediaid=”79851″]
Jak wyjaśniają nam mieszkańcy, betoniarni w Biskupicach Ołobocznych nie powinno być z prostego powodu.
Mieszkańcy walczą, ale jak na razie jest to walka z wiatrakami. Panowie otrzymali już stosowne pisma, z których wprost wynika, że w całym sporze to oni mają rację. Mimo to ich koszmar trwa, a warto powiedzieć, że można było go łatwo uniknąć. Jak tłumaczą nam bowiem nasi rozmówcy temat nielegalnej betoniarni na starcie mogło uciąć Starostwo Powiatowe w Ostrowie Wielkopolskim. Tego jednak nie zrobiło…
Mieszkańcy próbowali poruszyć niebo i ziemię, żeby zakończyć swoje męki. Swój problem zgłaszali wielu instytucjom.
Jak tłumaczą mieszkańcy, mamy do czynienia z samowolą budowlaną, ale właścicielowi inwestycji nie przeszkadza to w prowadzeniu działalności gospodarczej. Wszystko z powodu przeciągającego się postępowania administracyjnego.
Sprawa trafiła do prokuratury, której stanowisko postaramy się przedstawić w najbliższych dniach. O całą sytuację postanowiliśmy zapytać również Starostę Pawła Rajskiego, który, jak się okazało, przebywa na krótkim urlopie. Wicestarosta Tomasz Ławniczak zapewnił nas jednak, że wyjaśnienia otrzymamy najpóźniej w środę.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News