Kolejny raz w ostatnim czasie powiedzenie, że „policjantem się jest, a nie bywa” znalazło swoje odzwierciedlenie. Wczoraj policjant wydziału prewencji ostrowskiej komendy, w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę kradzieży roweru.
+
Policjanci z racji swoich wykonywanych na co dzień zadań, posiadają wiedzę na temat zaistniałych zdarzeń i osób, które popełniają przestępstwa i wykroczenia. O wielu z nich można powiedzieć, że są stałymi bywalcami ostrowskiej komendy. Z tej wiedzy policjanci korzystają nie tylko wykonując swoje obowiązki służbowe. Okazuje się, że równie dobrze może być wykorzystana w czasie wolnym od służby.
Stąd też powiedzenie, że „policjantem się jest, a nie bywa”, które znalazło swoje odzwierciedlenie wczoraj. Policjant ogniwa patrolowego ostrowskiej komendy zauważył kobietę, która ze stojaka, na jednej z ulic miasta, zabrała rower należący do jego znajomej. Kobieta ta była znana policjantowi z licznych interwencji podejmowanych wobec niej związanych z zakłócaniem porządku publicznego oraz kradzieżami sklepowymi. Nie stroniła też od alkoholu.
Policjant podejrzewając, że kobieta dokonała kradzieży roweru, pobiegł za nią i kilka ulic dalej zatrzymał. Poinformowany o zdarzeniu oficer dyżurny skierował na miejsce patrol. Chwilę później okazało się, że 41-letnia ostrowianka była nietrzeźwa. W wydychanym powietrzu miała prawie jeden promil alkoholu, a rower którym kierowała, został przez nią skradziony.
Zatrzymana kobieta trafiła do policyjnego aresztu, gdzie najpierw musiała wytrzeźwieć. 41-latka odpowie za kradzież i kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. Może jej grozić do 5 lat więzienia.
Trzy tygodnie temu dwóch ostrowskich policjantów będąc po służbie, zatrzymali niezależnie od siebie poszukiwanych sprawców, jednego w związku z kradzieżami, a drugiego za dokonanie rozboju.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News