Wypadek na motocrossie. 26-latek ciężko ranny (aktualizacja)

W tym miejscu już było troche wypadków, poważniejszych lub mniej, niestety taki to sport. Bardzo kontuzyjny i urazowy. Dziś rozmyślam, bo sam trenuje motocross, choćby nie wiem jak się starał i pilnował to przychodzi czas na tzw.”glebe” lecz są to gleby różne, bardzo czesto takie po ktorych wstajemy, otrzepujemy się z kurzu, wsiadamy na motocykl i jedziemy dalej, nieraz sa pechowe gdy upadamy niegroźnie nawet a łamiemy kości, i są też te jeszcze gorsze. Niestety taki to sport, trenujemy, wylewamy poty, startujemy w zawodach, a w przeciągu chwili można stracić to na co tak wiele się pracowało. Więc przestrzegam tych którzy chcą komentować tu to co się stało bzdurnymi komentarzami, zastanówcie się zanim coś „mądrego” napiszecie. A tych którzy trenują zapraszam do refleksji, może nieraz warto skupić się na technice, niż na predkości, przymknąc trochę „gaz” i zastanowić się, nie mówie tu broń Boże akurat o tym przypadku tylko ogólnie, bo sezon 2015 bardzo dużo przyniósł kontuzji na scenie Polskiego MX czy też zagranicznego. A koledze życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

czy tej jesieni będą jeszcze jakieś zawody motocrossowe w ostrowie?