Proboszcz nie pomógł niepełnosprawnemu. Kazał dzwonić po policję

Szacun dla tych Państwa którzy nie przeszli obojętnie obok osoby potrzebującej pomocy. Wielkie dzięki dla naszej policji, która winna pomagać ludziom a nie tylko karać, bo oni są od pomagania co nie znaczy że jak trzeba ukarać to mają nie karać. Ale nasi „nauczyciele” bracia Jana Chrzciciela co zrobili? Proboszcz który nie potrafił nawet wyjść i do kamery powiedzieć kilka słów nie potrafi pomóc człowiekowi, który potrzebuje jak sam mówi tylko stołu aby mieć gdzie głowę położyć.
Drogi proboszczu i wy inni księża, przeczytajcie i pamiętajcie do końca swoich dni to co poniżej zamieszczam:
„Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Któryż z trzech okazał się według twego zdania bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On odpowiedział: „Ten, który mu okazał miłosierdzie”. Jezus mu rzekł: „Idź i ty czyń podobnie!”. Łk 10, 30-37

Wstyd jak ch*j Jak by młodzieniec jakiś noclegu potrzebował to by się pozabijali w którym pokoju miał by spędzić noc ofermy

Księża jak zwykle zawiedli, wstyd. Wspaniali, młodzi ludzie, dziękuje Wam.

Dlatego lepiej nie ufać Batmanom i uciekać od nch KASA KASA I JESZCZE RAZ KASA

Pieprzone klechy ,tak traktują potrzebujących i jakie tłumaczenia wstyd żenada brzydze sie wami klechy z antoniego