5 000 zł zapłacił Urząd Miasta w Ostrowie Wielkopolskim telewizji Proart za transmisję Koncertu Papieskiego. Jego przedstawiciele przekonują nas, że był to wydatek absolutnie niezbędny.
+
Głównym argumentem, który miał przemawiać za transmisją wspomnianego koncertu, była… transmisja w latach poprzednich. – W ten sposób stwarzamy możliwość uczestnictwa w koncercie osobom starszym, które np. ze względu na stan zdrowia nie mogą być obecne w tym czasie w kościele oraz osobom, które z różnych powodów przebywają poza Ostrowem Wielkopolskim, a mogą za pośrednictwem internetu również w nim uczestniczyć – czytamy w oficjalnej odpowiedzi UM w Ostrowie Wielkopolskim.
Nie wiadomo jednak, ile osób starszych rzeczywiście obejrzało koncert, bo urząd nie przedstawił takich danych. Poza tym, wątpliwości budzi fakt, dlaczego w urzędnicy nie zdecydowali się na retransmisję koncertu, która powinna być znacznie tańsza lub bezpłatna, w końcu Pro-Art ucieszyłby się, że ma czym zapchać swój czas antenowy. I w tym przypadku odpowiedź jest zaskakująca. Władze miasta postanowiły wydać publiczne pieniądze, ponieważ retransmisja była w cenie transmisji. – Koncert Papieski był transmitowany na żywo, ale w cenie znalazły się również retransmisje koncertu, dzięki czemu osoby zainteresowane obejrzeniem mogły wybrać dogodny termin, a uczestnicy koncertu mogli sobie obejrzeć go ponownie już w telewizji – tłumaczą nam przedstawiciele Urzędu Miasta w Ostrowie Wielkopolskim.
Być może 5 000 zł w całym budżecie miasta niewielka kwota. Nie ma jednak wątpliwości, że publiczne pieniądze powinny być wydawane w sposób przemyślany i uzasadniony. Czy tak było w tym przypadku? Czy oglądali Państwo wspomniany Koncert Papieski? Czy ostrowianie godzą się, by tego typu przedsięwzięcia były finansowane z ich kieszeni? I jak realizacja tego typu usług przez podmioty medialne ma się później do zachowywania przez nich rzetelności dziennikarskiej?
Zachęcamy do dyskusji w komentarzach.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News