Klub Miłośników Kolei w Ostrowie Wielkopolskim sprzeciwia się likwidacji nastawni OW5. Czy pomoże im w tym miasto?
+
– W związku z rozbiórka nastawni OW5, zaniepokojeni sytuacją powracamy do tematu innych obiektów. Jakiś czas temu naszym celem było przejęcie nastawni OW2 przy parku i stworzenie w niej miejsca pamięci ostrowskiego węzła kolejowego. Kiedy powstał ten pomysł, nastawnia była już przeznaczona do likwidacji, ale ciągle jeszcze funkcjonowała. Budynek podobnie jak rozebrany w ostatnich powstał w okresie okupacji i był częścią systemu sterowania ruchem, a pulpit sterowniczy był unikalny nie tylko w skali kraju. Był to bowiem oryginalny niemiecki pulpit z 1942 roku. Niestety był, ponieważ został rozebrany i zniszczony, sam budynek również oczekuje fizycznej likwidacji – czytamy na oficjalnym fanpage`u Klubu Miłośników Kolei w Ostrowie Wielkopolskim.
Przedstawiciele klubu zwracają uwagę, że ciągle funkcjonuje jeszcze jeden obiekt, który zasługuje na szczególna uwagę. – Chodzi o starą nastawnię stojącą bezpośrednio obok kładki.To poprzedniczka OW2, która nie tylko przetrwała II wojnę światową i Niemców, ale I wojnę światową. Powstała najprawdopodobniej w 1867 roku. To unikalny świadek historii, który z całą pewnością zasługuje na lepszy los niż rozbiórka – przekonują miłośnicy kolei.
Działające w klubie osoby liczą na pomoc miasta. – Mamy szczerą nadzieję, że miasto pomoże nam w realizacji tego założenia. Być może udałoby się też znaleźć sponsorów, którzy pomogliby wyremontować budynek. Na razie jednak wszystko po stronie nieruchomości i miasta, dopiero po uregulowaniu spraw formalno – prawnych będziemy mogli powrócić do tematu – dodają na zakończenie przedstawiciele klubu.