W jednym z lombardów na terenie Ostrowa Wielkopolskiego doszło wczoraj do kradzieży telefonu komórkowego. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, ale jeszcze tego samego dnia został zatrzymany przez policjantów. Za kradzież grozi mu teraz nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
+
Wczoraj, w jednym z lombardów na terenie Ostrowa Wielkopolskiego, zjawił się młody mężczyzna, który poprosił pracownicę o pokazanie wybranego modelu telefonu komórkowego, który znajdował się aktualnie w sprzedaży. Kiedy kobieta podała mu do ręki telefon, 23-latek zabrał go i wybiegł z lombardu.
Jak się okazało, przed sklepem czekał na niego niczego nie świadomy znajomy, który nie oczekując wyjaśnień, zaczął uciekać razem z kolegą. Po chwili ucieczki, kiedy mężczyzna poczuł się już bezpiecznie, razem z kolegą udał się do centrum miasta. Na miejscu, znów bez słowa wyjaśnienia, na chwilę się rozdzielili. Wówczas, złodziej poszedł zastawić w innym lombardzie skradziony telefon, za który otrzymał gotówkę w kwocie 200 złotych.
W tym samym czasie, do Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim, zgłosiła się pracownica lombardu, która zgłosiła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Dzięki jej zeznaniom, policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę kradzieży telefonu komórkowego. W rozmowie z policjantami mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Skradziony telefon o wartości 600 złotych, dzisiaj został odzyskany przez policjantów.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News