Ostrowianin zarył w wiadukt!

Mieszkaniec Ostrowa Wlkp. jechał samochodem dostawczym. Nie dostrzegł znaku ostrzegającego lub źle ocenił wysokość prowadzonego przez siebie auta. Skutkiem było całkowite uszkodzenie dachu od części dostawczej Renault.

+

Akcja wydarzyła się we francuskim mieście Besançon. Wiadukt jest o tyle nieszczęśliwy, że w ostatnim czasie doszło tam do trzech identycznych zdarzeń. Mieszkańcy apelują do władz o właściwsze oznakowanie dopuszczalnej wysokości przejazdu, jednak ta zdaje się ich nie słuchać. Tym bardziej, że pod wiaduktem mogą przejechać auta nie wyższe niż 2,35 metra.

Tym razem ostrowski kierowca nikomu nie wyrządził krzywdy. Choć tej podróży z pewnością nie zapomni.

Miejsce zdarzenia:

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Walka o Parking i przyszłość Śródmieścia
Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Pani
8 lat temu

Przewoził wiadukt z Ostrowa do Lyonu i akurat w Beząsą miał pauzę.A nie zara zarył…

15
0
Napisz co o tym sądziszx