Na tę informację czekało bardzo wiele osób, które zaangażowały się w akcję pomocy dla Wojtka Portasiaka. W piątek maluszek przyszedł na świat.
+
Przypomnijmy, że Wojtusiowi nie wykształciła się lewa komora serduszka, a jego rodzice przez kilka tygodni zbierali pieniądze na kosztowną operację. Ten etap zakończył się sukcesem i później rozpoczęło się wielkie wyczekiwanie na poród.
Wojtuś urodził się w piątek o godzinie 13:36. – Cudownie zapłakał, najpiękniejszym płaczem w życiu. Płakaliśmy wszyscy razem w trójeczkę. Wojtuś oddycha sam. Jest na intensywnej terapii. Jego stan specjaliści określają jako stabilny – napisali rodzice chłopca na portalu społecznościowym Facebook.
Warto dodać, że operacja chłopca została odłożona w czasie. – Profesor wraz z Panią Docent odłożyli termin operacji z uwagi na stabilny stan Wojtusia. Oczywiście, jest pod stałą opieką i kontrolą. Gdyby stan Wojtusia uległ zmianie, wszyscy są przygotowani – informują rodzice chłopca.