Wypadek 21-letniego motocyklisty koło Spomaszu

W piątek tuż przed zapadnięciem zmroku doszło do wypadku motocyklisty z samochodem osobowym. 21-latek jechał motocyklem marki Yamaha ulicą Kaliską od McDonald`sa. W okolicy firmy Spomasz, z klubu fitness wyjeżdżał kierowca VW Passatem. Nie dostrzegł nadjeżdżającego motocyklisty i wymusił w ten sposób pierwszeństwo. Młody mężczyzna doznał urazu nogi oraz uskarżał się na uraz barku.

+

Na miejscu można było usłyszeć od przyjaciół motocyklisty, że ów jednoślad posiadał od około 1,5 miesiąca. Już przymierzał się do zmiany na mocniejszą bestię. Obecny miał pojemność 600 cm3. Przepisy ruchu drogowego mówią, że nawet jeśli by motocyklista jechał powyżej 100 km/h, to i tak winę będzie ponosić ten, kto nie ustąpi pierwszeństwa. Motocyklista oczywiście w takich sytuacjach ryzykuje trwałym kalectwem.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  2-letnie dziecko uwięzione w mieszkaniu (Z REGIONU)
Subskrybuj
Powiadom o
44 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Brayan
8 lat temu

Seba co ty odpierdzielasz?, wstrzyknąłeś sobie całą marihuane i pierdoły na ostrow24 wypisujesz, Jutro z Maksem i Przemem przyjdziemy to pożałujesz że towar za pięćdziesiąt zeta zmarnowałeś, niech no tylko Robercik z holandii przyjedzie to cie do fotela przywiążemy, mefedronem uczulimy i będziemy puszczać zapętloną w tv kraine muminków z buką na czele, będziesz bardziej zgwałcony niż po stosunku z ojcem.

Andy
8 lat temu

A ty nie klęczysz teraz przed żydem robiąc mu dobrze ?

Erah 16lat
odpowiada  Andy
8 lat temu

słuchaj no synku proboszcza, to że ty się zabawiasz ze swoim ojcem nie znaczy że każdy tak robi

komentator
8 lat temu

„(…)ryzykuje trwałym kalectwem” Nie tylko, ale też i życiem. A utraconego nie idzie zreperować/zrehabilitować. Lepiej się 100000 razy zastanowić zanim się zapragnie przejażdżki motocyklem. No i oczywiście pomyśleć o najbliższych.

Ostrów
odpowiada  komentator
8 lat temu

Sama jazda motocyklem nie jest niebezpieczna po prostu szczególnie w mieście trzeba uważać na wymuszenia ze strony niedzielnych kierowców a wszystko będzie ok

Dzielny kierowca
odpowiada  Ostrów
8 lat temu

Szczególnie trzeba uważać na tych niedzielnych kierowców którzy się dziwą, że motocykliści poruszają się na jednym kole.

Ostrów
odpowiada  Dzielny kierowca
8 lat temu

Może chcą dać szansę tym niedzielnym żeby ich zauważyli zanim wyjadą na drogę nie upewniając się że nie stworzą przy tym zagrożenia

fan moto
odpowiada  Dzielny kierowca
8 lat temu

Ja uważam, że wszyscy motocykliści zawsze powinni obowiązkowo jeździć na jednym kole – do skutku!

Ostrów
odpowiada  fan moto
8 lat temu

Wszyscy to powinni obowiązkowo najpierw nauczyć się jeździć na dwóch. Każda dziedzina potrzebuje specjalistów. Jak Idziesz do pracy to na początku jesteś laikiem i tak samo motocyklista, trzeba trochę poczytać, poznać teorię, włączyć ją do życia i szlifować umiejętności analizując i wyciągając wnioski

lili
8 lat temu

dlatego prawo KRD trzeba zmienic i to jak najszybciej, kiedy motocyklista jadac 120km/h (czyli 35m/s) w miescie nie ponosi współwiny za wypadek… w ciagu 3sek on przejezdza wtedy 100m i nikt na miescie nie spodziewa sie go, kiedy wykonujac manewr skretu w lewo lub wyjazdu z posesji ze pojawi sie wciagu 3-4s znajdzie na masce. Inny absurdalny przyklad… ale zyciowy… czy jak wyjde na pasy na Głogowskiej a koles pojedzie 120km/h motocyklem to oznacza ze mu wtargnalem na pasy, bo w ciagu 3sek on przebyl 120m (co znacza polowe ul.Glogowskiej?

Ostrów
odpowiada  lili
8 lat temu

Dlatego zanim wyłączysz się do ruchu ocenisz prędkość pojazdy stoisz i patrzysz a nie tylko rzucasz okiem. Co do przejścia dla pieszych to wiadomo kto byłby winny ale jadąc czymkolwiek dopasowujesz szybkość do widoczności, tutaj są ważniejsze sprawy od prędkości jak np. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Nie zabija prędkość tylko głupota a głupota to nie znaczy nadmierna prędkość. Jaka jest bezpieczna, na pewno nie ta ustalona przez przepisy. Zależy od zbyt wielu czynników

roman
odpowiada  lili
8 lat temu

Od kiedy Szanowny Redaktor tego artykułu jest wyrocznią co do niewinności motocyklisty, w wypadku gdy ten nie przestrzega dozwolonej np. w terenie zabudowanym prędkości, i jest uczestnikiem np. wypadku ?

Ostrów
odpowiada  roman
8 lat temu

Czytaj ze zrozumieniem

roman
odpowiada  Ostrów
8 lat temu

„dopasowujesz prędkość do widoczności”…. A co z ograniczeniami jej np. w terenie zabudowanym, czy znakiem z Ustawy o Ruchu Drogowym?
wg Ciebie ten wymóg jest nieistotny? ( ze zrozumieniem trzeba czytać, to prawda, ale też należy rozumieć co się pisze….a u Ciebie z tym gorzej!)
A przy okazji też odpowiem „dzielnemu..” Jazda motocyklisty na jednym kole jest dopuszczalna tylko w cyrku…. a nie na drogach publicznych, i kierowcy czterech kółek nieważne czy doświadczeni , czy niedzielni mają słuszne uwagi!

Ostrów
odpowiada  roman
8 lat temu

Co innego teren zabudowy typu wiosny ludów albo krótka wrocławska ograniczenie 50 km/h a co innego np. Długa wrocławska i 50 km/h a jeszcze coś innego wojska Polskiego w Kaliszu gdzie są 2 pasy ruchu w jedną stronę i też 50 km/h co innego na tej naszej krótkiej wrocławskiej jechać 50 o godzinie 15 a co innego o godzinie 21. To właśnie Oznacza bezpieczna prędkość że nie wynosi ona 50 km/h. Tam gdzie da się pojechać nie widzę potrzeby stosowania się sztywno do tych ograniczeń, jak ktoś chce to proszę bardzo. To tyle odnośnie słowa bezpieczna bo stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa skutkuje wypadkiem niezależnie od prędkości tylko skutki tego wypadku są inne. Zabija głupota, to że ktoś jedzie 100 km/h tam gdzie ktoś inny może włączyć się do ruchu bo jest np. Skrzyżowanie i to że ktoś na tym skrzyżowaniu nie potrafi ocenić prędkości jadącego pojazdu patrzy tylko na odległość albo i w ogóle nie patrzy albo też patrzy po czym traci dwie sekundy na włączenie biegu i puszczanie sprzęgła i już drugi raz nie patrzy a przez te dwie sekundy dużo może się zmienić. Żeby doszło do tego typu wypadku to zwykle potrzeba dwóch debili choć w przypadku wymuszenia pierwszeństwa zdarza się też że ktoś wjedzie nawet i w bok auta będącego na drodze głównej, i takie talenty się zdarzały

heniekTDI
odpowiada  lili
8 lat temu

Do Romana
Ja jeżdżę samochodem po mieście 60-120 ale skoro mówisz, że to tylko motocyklista ma ponosić winę za przekroczenie prędkości to mi to nawet pasuje :))

Ostrów
8 lat temu

Czyżby już przestali zabierać prawa jazdy za takie wymuszenia?

uwwee
8 lat temu

Nie potrafi opanować emocji na 600tce a chciał kupować mocniejszy buahah rada – nauczyć się najpierw dobrze na rowerze jezdzić, a później na motor wsiadać…

Ostrów
odpowiada  uwwee
8 lat temu

Na motor sobie możesz na pralce usiąść

BK
odpowiada  Ostrów
8 lat temu

I to by było właściwe dla tych wszystkich „pseudomotocyklistów”!!!

Ostrów
odpowiada  BK
8 lat temu

Każdy wydaje swoje z reguły ciężko zrobione pieniądze na co chce. Jeden kupi pralkę, inny motocykl, nie dysponujmy czyimiś pieniędzmi

Ojej
8 lat temu

Półtora miesiąca i przesiadka na litra ? To dzisiaj już raczej by go nie było bo ponosi wyobraźnia ludzi. I mydła ze manetka chodzi tak samo jak na 600 cm.

fan
odpowiada  Ojej
8 lat temu

I kolejne 1,5 miesiąca i po chłopie!

roman
8 lat temu

Kto Pana tak nauczył interpretować Ustawę o Ruchu Drogowym? Parafrazując jeden z wcześniejszych wpisów…..Jak nie znasz przepisów …to nie pisz!

brocha
8 lat temu

a mówi się! można powtarzać! jak jedziesz to nie pij! jak jesteś wypity to nie jedź!

Stan
8 lat temu

Po uszkodzeniach pojazdów widać, że na szczęście nie było zbyt dużej prędkości. Szybkiego powrotu do zdrowia! 😉

wenecjak
odpowiada  Stan
8 lat temu

Tak na jesień – żeby chociaż w tym sezonie nie próbował jeździć.

44
0
Napisz co o tym sądziszx