Dwie kobiety twierdzą, że wjechały na zielonym

Światła w Ostrowie na Ledóchowskiego i Piłsudskiego to dyskoteka. Jedziesz na zielonym i nagle przed maską zapala się czerwone na dosłownie 1 sekundę, tak, że jak tylko nacisnę na hamulec to za 1 sekundę już znowu mam zielone. Pytam się po co hamować w ogóle jeśli z bocznych ulic autom nie zrobiło się zielone tylko stoją tak jak stały? Może ktoś z drogówki albo z władz miasta to wyjaśni? Tak samo jest jak dojeżdża się od strony Szopena do ronda: Piesi stoją, ja mam zielone. Nagle robi się czerwone, zaczynam hamować i nie zdążę zwolnić a już znowu mam zielone, a piesi dalej stoją? Pytam się po co było to czerwone na 1 sekundę? Pieszy jak się zorientuje że mam czerwone to wejdzie jeszcze zanim mu się zrobi zielone, a aj w tym czasie już ponownie dostanę zielone i trup na przejściu

To urządzenie przypominajace kamere to miernik natężenia ruchu. Nie rejestruje zapisu obrazu

Dlatego warto mieć kamerkę w samochodzie.

Po pierwsze …. jest tam kamera na rogu.
Po drugie…. na tym skrzyzowaniu jest wiele wypadków. Pokonuję je kilka razy dziennie i potwierdzam, czasem światła zachowują się dziwnie.