Manifestacja KOD w Kaliszu – relacja

Trochę przepłaciłeś bo ja kupiłem za 2 złote.Manifestowałem koło sprawozdawcy ale mnie dziwnie unikał .

„Dziennikarz” gdyby był wiarygodny, to zapytałby choć jednego z ORGANIZATORÓW o to, w jakim celu zorganizowali zgromadzenie. A on przepytywał ludzi, którzy przyszli żeby zamanifestować choćby sprzeciw wobec tego co się dzieje. A ze nie potrafili tego wypowiedzieć? A każdy musi umieć? Kto nigdy nie wypowiadał się przed kamerą ten nie ma pojęcia o czymś co nazywa się tremą. Niektórzy zapominają języka w gębie. Czy to znaczy, że należy się z nich nabijać? nie wszyscy są elokwentnymi politykami obeznanymi z kamerą i dziennikarzami. A redaktor ma doświadczenie jak podpuszczać ludzi, którzy nie potrafią się wysłowić i jak ich potem prezentować w necie. To dziennikarstwo na poziomie- bruku.