Jarosław Lisiecki, Marek Śliwiński oraz Lech Topolan zostali wyrzuceni z Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w Ostrowie Wlkp. Powodem oficjalnym jest zagłosowanie wbrew dyscyplinie klubowej kiedy to udzielane było absolutorium dla prezydent Beaty Klimek. Nieoficjalnie mówi się o pozbyciu „hamulcowych” i „kretów”.
+
„Podstawą współpracy w ramach Klubu Radnych jest wzajemne zaufanie, szacunek oraz podobne postrzeganie kierunku rozwoju Naszego Miasta.
Od pewnego czasu, część radnych Klubu Platformy Obywatelskiej RP nie uznawała naszym zdaniem tych trzech filarów dobrej współpracy.
W związku z powyższym, na posiedzeniu w dniu 30 czerwca br., Klub w głosowaniu tajnym postanowił wykluczyć ze swojego grona radnych: Jarosława Lisieckiego, Lecha Topolana i Marka Śliwińskiego.
Mamy nadzieję, że zaistniała sytuacja pozwoli nam na dalszą, efektywniejszą pracę na rzecz ostrowian, w bardziej spójnym i lepszym dla naszego miasta kierunku” – poinformowali obecni członkowie klubu PO w komunikacie prasowym.
I choć odmiennie od trzonu klubu PO głosowali jeszcze radni Zygmunt Malik i Michał Szmaj, to ich członkowie klubu nie usunęli ze swoich kręgów. Zdaniem Andrzeja Kornaszewskiego, oceniana była cała współpraca z radnymi, a nie tylko ostatnie głosowanie. Z wymienioną dwójką póki co jest ona dość dobra, pomimo ich wyłamania się z dyscypliny klubowej.
Decyzję podjęto podczas tajnego głosowania. Po tej decyzji klub radnych Platformy Obywatelskiej stracił większość w radzie miejskiej. Obecnie posiadają 11 radnych w 23 osobowej radzie.
Aktualizacja:
Informujemy, że z dniem 1 lipca br. radni: Jarosław Lisiecki, Zygmunt Malik, Marek Śliwiński, Michał Szmaj i Lech Topolan złożyli rezygnację z członkostwa w Klubie Radnych Platformy Obywatelskiej. Tym samym klub PO liczy 9 osób.