Chwilę grozy bliscy 6-latka kiedy zorientowali się, że znikł im z oczu. Cała sytuacja miała miejsce w poniedziałek około godziny 12:00 na ostrowskich Piaskach. W pierwszej chwili podejrzewano, że 6-letni Kamil się utopił, ponieważ ostatni raz widziano go przy głównym kąpielisku, obok pomostu.
+
Ratownicy WOPR podjęli decyzję o ewakuacji kąpieliska na Piaskach-Szczygliczce oraz o utworzeniu łańcucha życia. Polegało to na chwyceniu się za ręce i maszerowaniu obok siebie by natrafić na ewentualnie leżące przy dnie ciało chłopca. Do akcji woprowcy zaangażowali 10 osób potrafiących pływać. Gdy akcja nie przyniosła rezultatów, chłopiec niedługo po tym znalazł się 400 metrów dalej, na plaży. Był przerażony i zapłakany.