Okazuje się, że nawet wzniosłe wydarzenie historyczne może spowodować wojenkę na szczeblu lokalnym. Problem dotyczy uruchomienia syren alarmowych na terenie Ostrowa Wlkp. w celu uczczenia 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Radnemu Jakubowi Paduchowi nie spodobało się, iż władze Ostrowa Wlkp. przez system SMS poinformowały o teście syren alarmowych, a nie o hołdzie oddawanym Powstańcom. Sęk w tym, że prawo zabrania używania systemu ostrzegawczego do innych celów niż faktyczny alarm lub do przeprowadzenia testu.
+
Radny Paduch stwierdził:
„W pamięci historycznej ważne jest, żeby nie przekroczyć cienkiej granicy dobrego smaku. W Ostrowie ktoś podszedł do tego strasznie instrumentalnie. Smutne, szczególnie, że i wśród honorowych ostrowian był Powstaniec.”
W oficjalnym komunikacie władze wielu miast informują, że upamiętnienie kolejnej rocznicy odbędzie się poprzez „głośną próbę syren alarmowych”. Czy zatem nasze władze popełniły błąd? Z pewnością zadaniem systemu SMS było ostrzeżenie mieszkańców o planowanym uruchomieniu syren, tak by jak najwięcej mieszkańców wiedziało o celowości tego działania. Pozostaje czekać na oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Tak dla przypomnienia, w dniu 1 sierpnia obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego. Jest to święto państwowe, ustanowione w 2010 roku w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego, którzy w obronie kraju walczyli o wyzwolenie stolicy, sprzeciwiając się okupacji niemieckiej oraz zagrażającej Polsce niewoli sowieckiej.
Polskie Państwo Podziemne, które w dniu wybuchu Powstania zaczęło funkcjonować otwarcie na terenach zdobytych przez Powstańców, było legalną Rzeczpospolitą.
Żołnierze Powstania walczyli nie tylko o Warszawę, stolicę wolnej Polski, ale przede wszystkim podjęli się ostatecznej próby boju o ocalenie całego kraju.
W tym celu w całej Polsce uruchomione zostaną syreny o godzinie 17:00.