Taka sytuacja, to efekt słonecznej ostatnio pogody; również wystarczającej ilości opadów deszczu, które przyspieszyły wegetację i pozwoliły wcześniej rozpocząć żniwowanie.
+
– W porównaniu z minionym rokiem nie ma powodów do narzekań – ocenia Przemysław Kelner z Urzędu Gminy w Przygodzicach. – Ziarno nie jest może idealne, ale susza nie powinna mocno odbić się na plonach – szacuje.
Trzeba się cieszyć z tego, co wydała ziemia, a nie popsuła aura – tak podsumowują pożytek gospodarze, którzy uwijają się w pracach polowych.
Rolników, którzy nie mają własnego parku maszynowego, obsługują posiadacze kombajnów i baza rolna. Dla żniwiarzy, a przede wszystkim kombajnistów, żniwa, to czas ciężkiej i wytężonej pracy, ale też okazja do dodatkowego zarobku.
W ciągu dwóch tygodni pola powinny opustoszeć. Do zebrania pozostanie jedynie kukurydza.
Na zdjęciach akcja żniwna w polu Marii Banasiak i Wiesława Witka w Jankowie Przygodzkim. Za kierownicą „Bizona” – Bronisław Banasiak.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News