Bartek Rzońca jest niepełnosprawny. I choć nie może chodzić, postanowił jednak zainspirować innych niepełnosprawnych wybierając się w podróż w poprzek Polski na elektrycznym wózku inwalidzkim. W środę wieczorem dojechał do Ostrowa Wlkp. Jest to półmetek jego podróży ze Świnoujścia do Zakopanego.
+
Tak oto Bartek wspomina przystanek w naszym mieście:
DZIEŃ 10
Jesteśmy na półmetku!
Wspaniały dzień bo mamy połowę trasy i 420 km na liczniku. Dzisiaj było ciężej dotrzeć niż zwykle. Droga do Ostrowa wydawała się lepsza ale w rzeczywistość okazała się inna. Przez kawałem miałem wrażenie, że wózek nie da rady od wstrząsów. Było również zaskakująco zimno więc założyłem dwie peleryny. Połowa drogi była wyremontowana ale ręka marzła mi dosyć znacząco. Odmawiała posłuszeństwa z zimna wię musiałem robić częste przerwy.
Była to trudna próba ale nie zamierzałem jechać busem tego odcinka. Mimo problemów ze sterowaniem wiedziałem, że nie mogę się poddać bo cel jest tuż obok. Jednym z czynników które utrzymują stan walki z przeciwnościami jest muzyka. Słucham ją prawie zawsze i jest motorem, który również pcha mnie do przodu. Dodatkowo widoki pozwalały zapomnieć o dolegliwościach. Każdy z nas ma jakieś zamiłowanie i w nim powinien szukać swojej drogi i motory do działania.
Jak przybyliśmy do miejsca noclegowego przywitała mnie Pani Prezydent Ostrowa i przekazała upominki. Było to kolejne miłe doświadczenie i zaszczyt, że ktoś taki jest pełen podziwu dla wyprawy. Jest to również wsparcie psychologiczne dla naszego zespołu.
Trzymamy kciuki za powodzenia w podróży. Reportaż TVN24 o jego wyprawie: http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/polska-i-swiat-nie-koniec-a-poczatek-drogi,665304.html
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News