Do ostrow24.tv zgłosił się młody mężczyzna, który boleśnie ucierpiał spacerując po placu targowym przy ul. Witosa w Ostrowie Wlkp. Nadepnął bowiem na fragment stłuczonego szkła. To niestety przebiło buto i uszkodziło jego stopę. Poniżej przytaczamy jego historię.
+
„W zeszłym tygodniu sobota rano niczego nie spodziewając się wylądowałem w szpitalu na oddziale ratunkowym. A wyglądało to tak. Przechodząc przez plac targowy na którym odbywają się wystawki uszkodziłem sobie mocno stopę w dosyć specyficzny sposób. Mianowicie poprzez nadepnięcie na nogę od rozbitego kieliszka, który był ukryty w kępach trawy pokrywających miejscami plac targowy. Prędzej czy później na kogoś by to trafiło niestety los wybrał mnie, była to zapewne pozostałość jeszcze z poprzedniej giełdy. Chociaż nie mam nic przeciwko do tego typu handlu, to zbulwersowało mnie to iż po zgłoszeniu zdarzenia w zarządzie targowiska do dnia dzisiejszego nic nie zrobiono w kierunku czyli poprawienia tam bezpieczeństwa.
Wybrałem się tam dziś z ciekawości zobaczyć w jakim stanie jest plac po tygodniu od nieszczęśliwego wypadku przed kolejnym dniem handlowym i byłem dosłownie zaskoczony! Z tego powodu postanowiłem napisać do was w tej sprawie. Dzisiaj tj. piątek przed godziną 20:00 po przejściu całego placu oraz parkingu można było natknąć się dosłownie wszędzie na pozostałości rozbitego szkła, w tym kieliszki butelki oraz szyby!
Dodam jako ciekawostkę, że oddano na terenie targowiska do publicznego użytku plac zabaw dla dzieci oraz niebawem podobno maja się w tym miejscu odbyć jakieś uroczystości. Więc tylko krok dzieli nasz od kolejnego wypadku!
W załączniku przesyłam zdjęcia. Jeśli chodzi o mnie kuruje się niestety spora część lata zmarnowana…”
Czekamy na stanowisko władz miasta w tej sprawie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News