Dramat z udziałem 14-latka wydarzył się w piątek po godzinie 15:00. Młody chłopak najprawdopodobniej sam oblał się łatwopalną substancją, a następnie podpalił. Gdy już płonął, wyskoczył z okna mieszkania na ulicę. Wtedy szybko zainterweniowali przypadkowi przechodnie.
+
Skok nastąpił z II piętra budynku przy ul. Kościuszki w Zgorzelcu. Z oparzeniami sięgającymi 70% powierzchni ciała, przetransportowano go do szpitala w Ostrowie Wlkp., gdzie znajduje się oddział oparzeniowy dla dzieci.
Na razie nie wiadomo z jakiego powodu chłopak tak postąpił i czy był pod wpływem substancji odurzających.
Podobna historia miała miejsce w Rosji. Oto nagranie:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News