Wypadek w Sobótce w sobotni poranek

A widzisz jakie są tam linie na drodze w tym miejscu ? A nawet jak by nie było to i tak sprawcą jest ten z Suzuki , jeśli Corsa by była jeszcze na swoim pasie a Suzuki w tym czasie by wyprzedzał i dopiero ten z Corsy by zaczął skręcać to wtedy winny był by z Corsy .

Panie Kolego,choć nie przepadam za tak myślącymi osobnikami. Kierujący Corsą wykonywał manewr skrętu w lewo.Być może zbyt póżno zasygnalizował ten zamiar kierunkowskazem.Być może powtarzam,bo tego już nic nie odtworzy. Musimy jednak pamiętać,że rzecz się miała w skrzyżowaniu,gdzie prawo o ruchu drogowym po prostu zabrania wyprzedzania. O dojeżdżaniu do skrzyżowania jesteśmy każdorazowo informowani odpowiednim znakiem drogowym i to ze znacznym wyprzedzeniem[w tym przypadku od 150 do 300m,jako że jest to teren niezabudowany].Musimy brać pod uwagę,że pojazd jadący przed nami wykona manewr skrętu w takim miejscu,po to przecież są skrzyżowania.Wyprzedzać wolno tylko w skrzyżowaniach o ruchu kierowanym np.przez upoważnioną osobę,albo przez światła,oraz w skrzyżowaniach o ruchu okrężnym[ronda]. Prawdą jest też,że mimo włączenia kierunkowskazu mamy obowiązek przed skrętem upewnić się w lusterku wstecznym,czy nie jesteśmy właśnie wyprzedzani[choć w tym właśnie przypadku wyprzedzanie nie powinno mieć miejsca]. Można się domyślać,że prędkość Suzuki była zdecydowanie zbyt duża i kierowcy żal było zwolnić za zwalniającą przed skrętem Corsą, to teraz jego żal jest z pewnością większy,ale niestety po czasie.Najbardziej przykre jest to,że człowiek dysponujący pewnie prawem jazdy jak Pan,myśli bzdurnie,wypisuje bzdury i niestety bzdurnie też jeżdzi stwarzając na drodze niebezpieczne,czasem doprowadzające do wypadków sytuacje.Na Pana miejscu wykupiłbym w dobrym ośrodku szkolenia sporą ilość godzin wykładów z prawa o ruchu drogowym i praktycznej jazdy z dobrym instruktorem,bo poprzedni kurs na prawo jazdy niewiele Panu dał,albo są to po prostu rzeczy dla Pana za trudne i lepiej na drogę samodzielnie nie wyjeżdżać.Tak po prostu Panu szczerze radę.

A od kiedy to na skrzyżowaniu i podwójnej linii ciągłej można wyprzedzać?