Choć warunki meteo w sobotę były poprawne do podróżowania samochodami. I chyba to pozorne bezpieczeństwo wpłynęło na mniejszą czujność wśród kierowców biorących udział w zdarzeniach drogowych.
+
Najpierw na skrzyżowaniu ulic Ledóchowskiego/Jasna zderzyły się bus oraz Peugeot 407. Kierowca busa jechał ulicą Jasną i nie zauważył znaku nakazującego ustąpienie pierwszeństwa. Uderzając w osobówkę, ta wpadła na kosz na śmieci, a następnie zatrzymała się na ogrodzeniu pobliskiej posesji. Pogotowie przebadało mężczyznę z Peugeota.
Chwilę później zderzyły się dwie osobówki na parkingu przed Kauflandem. To był kolejny przykład kierowców nie stosujących się do reguły prawej ręki. Przypominamy, że na parkingach przed marketami nie obowiązuje zasada „szersza droga = mam pierwszeństwo”. Pogotowie ratunkowe udzieliło pierwszej pomocy jednej z osób podróżujących autami. Auta biorące udział w kolizji to Ford Mondeo i Toyota Yaris.
Około 18:30 doszło do ciekawego wypadku na drodze powiatowej niedaleko Rososzycy w gminie Sieroszewice. Na środku drogi zderzyły się Citroen C3 oraz Skoda Octavia. Mężczyzna kierujący Skodą rozpoczął pieszą ucieczkę. Pomimo krótkiego pościgu w wykonaniu świadka wypadku, udało mu się skryć w pogrążonym ciemnością polu. W międzyczasie przybyli na miejsce strażacy z OSP Sieroszewice, którzy udzielili poszkodowanej z Citroena pierwszej pomocy. Po założeniu kołnierza ortopedycznego, wydobyli ją z pojazdu, gdzie po chwili dojechała karetka pogotowia.
U 43-letniej poszkodowanej stwierdzono uraz kręgosłupa w odcinku szyjnym, a także uraz ręki. Po chwili jeden z przejeżdżających kierowców poinformował policjantów o tym, że 500 metrów dalej jakiś pijany mężczyzna łapie stopa i próbuje na siłę wejść do środka auta. Okazało się, że jest nim kierowca Skody Octavii. Około 45-letni mężczyzna, który wydmuchał ok. 2 promili alkoholu.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News