W ubiegły czwartek, 19 stycznia, około godziny 16:20 dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał niepokojący telefon od zdesperowanego mężczyzny, który poinformował, że za chwilę popełni samobójstwo. Rozmówca rozłączył się i nie odbierał już telefonu. W trosce o życie mężczyzny policjanci musieli działać szybko. Skuteczne działanie policjantów zapobiegło tragedii.
+
Dyżurny z ostrowskiej policji otrzymał w miniony czwartek, 19 stycznia informację od zdesperowanego mężczyzny, który powiedział, że za chwilę popełni samobójstwo. Mężczyzna rozłączył się, dyżurny natychmiast oddzwonił, lecz ten nie odbierał telefonu. Policjant o tym fakcie poinformował ostrowskich kryminalnych.
Kryminalni skontaktowali się z desperatem i przez kilkadziesiąt minut przekonywali, by ten nie targnął się na swoje życie. Kryminalny w rozmowie z mężczyzną ustalił jego miejsce przebywania. Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Na miejscu zauważyli mężczyznę, który był roztrzęsiony, płakał i potrzebował pomocy medycznej. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. 44-latkowi zapewniono pomoc medyczną i dla jego bezpieczeństwa doprowadzono do wytrzeźwienia.
Po wytrzeźwieniu, 44-latek trafił pod opiekę lekarzy.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News