Skrzyżowanie Aleja Słowackiego i Królowej Jadwigi nie należy do całkiem bezpiecznych. Kilka lat temu, gdy zamontowano światła, znacząco spadła ilość wypadków. Jednak nadal dochodzi do sytuacji niebezpiecznych, kończących się zderzeniami aut. Kierowca Mercedesa z ogólnymi potłuczeniami został przewieziony do szpitala oraz niegroźnego urazu głowy doznała pasażerka Citroena.
+
W sobotę o godzinie 9:00 doszło do kolizji Citroena Xsary Picasso oraz Mercedesa. Mężczyzna tym ostatnim jechał Aleją Słowackiego w stronę ul. Limanowskiego. Natomiast Kr. Jadwigi w stronę Harcerskiej jechały dwie kobiety. Zarówno kierowca Mercedesa był przekonany, że przejechał na zielonym jak i kierująca Citroenem kobieta.
Przy czym kobieta wjechała na skrzyżowanie za taksówką, która skręciła w prawo. Według jednej wersji mogło się tak zdarzyć, że zapaliła się zielona strzałka, ruszyła taksówka, a kobieta przez pomyłkę wjechała na czerwonym świetle. Jednak na miejscu pojawił się świadek, który po usłyszeniu huku stał po tej samej stronie co ruszał Citroen. Powiedział, że spojrzał na rozbite samochody, a następnie na sygnalizator, na którym zobaczył żółty sygnał, a następnie czerwony, co mogłoby sugerować, że wcześniej świeciło się zielone.
Sprawa trafiła do Sądu, który orzeknie o ostatecznej winie.