Rower miejski systemem gospodarskim. Można?

Rower Miejski to możliwość wynajmowania jednośladów. Ostrów Wielkopolski postawił na rozwiązanie profesjonalne. Natomiast sąsiedni Krotoszyn nie chcąc wydawać co najmniej pół miliona złotych, postanowił stworzyć Krotoszyński Rower Miejski systemem gospodarskim.

W Ostrowie Wlkp. mają powstać dwie stacje – jedna przy Stadionie Miejskim, druga na przeciwko dworca PKP. Dzięki temu rozwiązaniu, ktoś chcąc się przemieścić pomiędzy tymi punktami lub chcąc pojechać na wycieczkę, będzie mógł skorzystać z roweru miejskiego. Ostrowski projekt kosztować będzie 400 tys. zł. Czyli jedna stacja wraz z dziesięcioma rowerami będzie wynosiła połowę tej kwoty. Pieniądze będą pochodziły z dotacji w ramach WRPO.

Władzom Krotoszyna nie udało się pozyskać środków zewnętrznych, dlatego podjęły decyzję o stworzeniu Krotoszyńskiego Roweru Miejskiego systemem gospodarskim. Powstanie tam aż 5 stacji.

Projekt w Krotoszynie rozpoczął się od apelu do mieszkańców, by Ci przekazywali swoje rowery, z których już nie korzystają. Urzędnicy za pomocą pracowników spółki autobusowej wyremontują je, pomalują w jednakowych kolorach. W ten oto sposób przy niskich wydatkach powstaną dwie stacje z co najmniej dziewiętnastoma rowerami.

Kolejna różnica to fakt, że w Krotoszynie wypożyczenie roweru będzie całkowicie bezpłatne. Nie będzie też wymagana żadna rejestracja. Powoduje to ryzyko porzucenia roweru w niewyznaczonym miejscu lub próby rozebrania go na części. Ale czy będą to cenne modele? A skądże. Dotychczas zebrane modele pewnie szybciej trafiłyby na złom niż na ulice Krotoszyna. Dzięki renowacji mogą odzyskać dawny blask i wciąż służyć chętnym. Trudno sobie wyobrazić by ktoś chciał spieniężyć oznakowanego Jubilata.

W ten oto sposób, władze Krotoszyna w odważny sposób zaryzykowały i spróbują przetrzeć szlak. To na nich będą skupione oczy wielu samorządowców w Polsce. Temat już znalazł się na antenie TVN24. Projekt ma ruszyć do końca kwietnia.

CZYTAJ  Weekend po ostrowsku – smacznie, sportowo i aktywnie!

http://www.tvn24.pl/polska-i-swiat,33,m/polska-i-swiat-sezon-na-jednoslady,719128.html – wątek Krotoszyna od 1:24.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
32 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
palec manchester
7 lat temu

Pamiętajcie, im „droższa” inwestycja, tym więcej można przytulić.Pytanie tylko ile osób będzie przytulało.

ignac
odpowiada  palec manchester
7 lat temu

Ty weś się lepiej za pracę a nie na tym rowerze od rana do wieczora jeździsz buraku jeden.

stefek
7 lat temu

I jeszcze jedno. Koszt roweru dobrej klasy na którym można sie przemieszczać bez jakiegokolwiek kompleksu że sie zepsuje po drodze, to cos około 2 tyś zł. Daje to 100 rowerów na sume 200 tyś zł Biorąc pod uwage stację, czyli jakąś budke z cieciem, czy jakoś tak, bo nie wiem jak to ma wyglądać, niech te 100tyś idzie na budke, a kolejne 100tyś na rowery. Daje to 50 rowerów za 2 tyś jeden. A tutaj oni chca kupic 10 rowerów za 100 tyś. PYTAM sie, Jakie to beda rowery?! WYCZYNOWE, markowe? Jeden rower za 10 tyś? Kto te rowery ubezpieczy? I na jaką kwotę? Napisze to w sposób dosadny! NIE ZGADZAM SIE NA TAKI PRZEKRĘT, PRZEKRĘTY rodem z dzikiego zachodu! Sądzicie że społeczeństwo to ciemne matołki z Pacanowa? Glapami karmione, że nie wiedzą ile kosztuje rower do jazdy miejskiej????!! Za kogo Wy sie uważacie ELYTO ze wsi?! I dlaczego tak szastacie tymi pieniedzmi na lewo i prawo, rozdając je kolesiom, znajomym firmom, projektantom itd itp. Jakim trzeba byc kretynem i przekrętem żeby tak działać na niekorzyść miasta?!

Obywatel
odpowiada  stefek
7 lat temu

Rowery tyle nie będą kosztować. 200 000 jest za jedna stację z rowerami. Czyli stanowisko gdzie one będą stać. To tyle kosztuje. Nie wiem jak miasto się z tego rozlicza ale o te rowery trzeba dbać, przewozić gdy będzie ich brakować na danym stanowisku. Czyli zabrać do busa i przewozić na inne stanowisko. Pytanie czy to też będzie płatne czy to dana firma pokrywa z tego co zarobi? A zarobi? Trudno powiedzieć. Jeśli wzorem innych miast pierwsze 20-30 minut będzie darmowe to przejazd od stadionu do dworca (1,5km) będzie darmowy. Chyba, że ktoś weźmie rower na kilka godzina. Średnio 3 godziny kosztuje jakieś 9 zł a 5 godzin około 20zł. Będą chętni? Moim zdaniem nie. Jesteśmy za małym miastem. Mamy za mało ścieżek aby takie coś było popularne. Lepiej już by było aby kupić rower za ułamek tej kwoty i je wypożyczać mieszkańcom ale czy to ma sens? Wiem, że nie wszystko musi się zwracać i być opłacalne ale w tym przypadku widzę wywalanie pieniędzy w błoto. Lepiej robić coś porządnie a nie pod publikę. Lepiej te 400 tys. przeznaczyć na ścieżki rowerowe.

stefek
7 lat temu

Coś wam napiszę wy eurokraci rodem z dzikiego zachodu. Najpierw, zajmijcie sie CHORYM systemem sciezek rowerowych w ostrowie. Kazda ścieżka z innej epoki. Kazda ścieżka innego inzyniera, projektanta. Co to ma być, że jadąc przez most odolanowski ścieżka rowerową, nagle musze zjechać z niej i nawet nie wiem gdzie?! Nagle sie kończy i NIC! Chodnikiem mam jechać?! Ścieżka rowerowa na Limanowskiego w strone szczygliczki jadąc nagle sie konczy i mam chodnik tuz przy cmentarzu. Pytam sie którędy mam jechac?! Kto to projektował?! Kto to odbierał? Jakis(aś) niepełnosprawny(a)? W całym ostrowie, są „sciezki” które WOGÓLE nie odpowiadają zadnym normom, nie wspominając juz o normach europejskich. Chcecie stworzyc „park rowerowy” świetnie, super, tylko zacznijcie najpierw od PRAWIDŁOWEJ przebudowy, rozbudowy ścieżek których tak naprawdę w Ostrowie nie ma.

ola
odpowiada  stefek
7 lat temu

Masz rację.Przykład: ściężka rowerowa wzdłuz poligonu na Grabowskiej nagle się kończy. I co dalej? Ruchliwa,wąska ulica. Może/ jest teraz okazja/ należałby wyciąć drzewa po jednej stronie ul.Grabowskiej o zrobić ścieżkę do ul.Kaliskiej. Droga tą porusza się bardzo wiele osób, w tym dzieci jadące rowerami do szkoły nr.5.

lechu
odpowiada  ola
7 lat temu

Ola ty mi tu dziećmi nie wyjeżdżaj bo one swój rozum mają – co nie masz jak do meliny na tym rowerze dojechać ?

anka
odpowiada  lechu
7 lat temu

A masz namiary na tą melinę skoro wiesz, że rowerem trzeba tam dojechać?

Czytelnik
7 lat temu

Szkoda kasy na to Ostrów jest za małym miastem na to stanowczo NIE ,

Zdzichu
7 lat temu

A te rowery mają służyć ludziom do jeżdżenia do pracy lub dla rekreacji wieczorem to jestem jak najbardziej za —- bo dla bydła i nierobów na rowerach w Ostrowie w godzinach od 7.30 do 14.30 mówię stanowczo NIE.

matka
7 lat temu

mi ukradziono rower w Ostrowie a właściciel lombardu,mieszkaniec Krotoszyna wywiózł go w swoje rejony,rower miałam oznakowany,Krotoszyn słynie z przekrętów,a Ostrów się uczy,nie pomógł monitoring z lombardu,właściciel dostał pouczenie i tyle po sprawie,żenada

rafi
7 lat temu

Te rowery za 400 tyś to chyba będą że złota?

Antek
odpowiada  rafi
7 lat temu

W Krotoszynie nie ma tego dziadostwa jeżdżącego na rowerach po centrum tak jak jest w Ostrowie.

fanroweru
odpowiada  Antek
7 lat temu

Antku! Szanuj ludzi, nie tylko tych którzy się poruszają samochodami.

Obywatel
7 lat temu

Korzystałem z takiego systemu i jest on wygodny tylko wtedy kiedy mamy dużą sieć stacji i dobrze rozbudowane ścieżki rowerowe lub chociaż szerokie chodniki. Dwa punkty to z kolei jest śmiech na sali. W dodatku sprawdza się w osiedlach gdzie jest dużo bloków a ludzie nie mają gdzie przechować roweru. Żeby to dobrze funkcjonowało powinna być jeszcze stacja na Piaskach, przy galerii, okolice Strzeleckiej – Komuny Paryskiej, Park 3 Maja, Osiedle Odolanowskie, rondo przy Gim 4 no i gdzieś na Radłowskiej. To by funkcjonowało ale było by i drogo, czyli raczej nie dla Ostrowa. Do tego koszt 400 000 zł dla takiego miasta jak Ostrów to spory wydatek. 20 rowerów za 400 000 zł. A ile będzie trzeba dokładać do tego co roku? Za tą cenę można kupić 1000 nowych rowerów. Powiem to wprost, kto w tym mieście jest tak nieogarnięty, że robi tak beznadziejne inwestycje? 3 basen czynny tylko przez 2 miesiące, lodowisko podobnie, biblioteka multimedialna, 2 stacje rowerowe. PO CO? Można lepiej wykorzystać te środki.

stefek
odpowiada  Obywatel
7 lat temu

Obywatel, Ty to byś nas uraczył rowerami z marketu za 400zł. Nie ma co. Dobry biznesmen z Ciebie…

Paweł
odpowiada  Obywatel
7 lat temu

Projekty unijne mają to do siebie, że żeby coś dostać trzeba również zrobić rzeczy dookoła jakich wymagania UE. Jak się nie znasz to się nie mądruj.

Obywatel
odpowiada  Paweł
7 lat temu

A co wy myślicie, że te rowery w tych stacjach będą za 2000 zł każdy? Jeździłem takimi i po jednym sezonie są w tragicznym stanie. Łańcuchy ciężko chodzą, przerzutki to samo, luźne pedały, słabe hamulce. Darmowe i wspólne więc niektórzy o to nie dbają. Wiem, że miasto nie wykłada całej kwoty tylko część ale to i tak są nasze pieniądze które zapłaciliśmy w podatkach.

stefek
odpowiada  Obywatel
7 lat temu

Obywatel, jeździłeś rowerem za 2000 który po roku sie „rozkraczył”? Niech zgadne… była to używka przytargana z Holandii z lat 80 tych, w bardzo dobrym stanie, kupiona od przekręta na Witosa. Dałeś za nią 2000 tyś. Brawo Ty.!!

Obywatel
odpowiada  stefek
7 lat temu

Miałem na myśli, że jeździłem rowerem takim jakie są montowane w tych stacjach rowerowych. I nie wieże, że kosztują więcej jak 1000 zł. Można je śmiało porównać do tych za 400 zł. Są słabej jakości. Osobiście mam rower za 2000 zł a nawet drugi markowy, który liczy chyba 20 lat i nie są w takim złym stanie jak te na, których jeździłem wypożyczonymi z miejskiej stacji. Ma na to wpływ, że ludzie różnie o nie dbają, stoją cały czas pod chmurką lub po prostu są kiepskie. Na takie trafiłem w jednym mieście wiele razy i takie jest moje zdanie.

mem
7 lat temu

czy to prawda, że krotoszyńska idea będzie ciepłym tematem w Rankingu Mazura na tvn 24 :)?

obserwator1
7 lat temu

W Ostrowie Wlkp też mogło być tanio. Wystarczy się przejść na targ przy ul Witosa. Rowerów zatrzęsienie i niedrogo. Można by kupić na początek 100. Nikt by nie ukradł, brzydkie jak noc listopadowa.

....
odpowiada  obserwator1
7 lat temu

rowery z bazarków to temat rzeka. Począwszy od ich legalności na wadach ukrytych skończywszy. Kupując taki pojazd radzę mieć oczy szeroko otwarte.

obserwator1
odpowiada  ....
7 lat temu

Ja zawsze kupuję nowy. Jeżeli się pracuje 45lat to chyba na nowy zarobiłem. Dziwię się emerytom że kupują takie badziewia.

menelaos
odpowiada  obserwator1
7 lat temu

A ja biere spod sklepu. Pod biedronami stoi ich sporo zawsze. To cheba te właśnie z programu rowerowego. Może obczajaja system. Pod biedronami takie stacje już stoją od dawna.

32
0
Napisz co o tym sądziszx