W piątek ostrowski Sanepid podjął decyzję o zamknięciu popularnego Kebaba. Jest to pokłosie intensywnych kontroli tej instytucji wobec punktów gastronomicznych, zwłaszcza tych, które przewijały się w aferze żółtaczkowej na terenie Ostrowa Wlkp. Wcześniej miano stwierdzić urągające higienie warunki sanitarne, a także brak ważnych książeczek zdrowia. Jak informuje kartka, lokal ma być ponownie otwarty w dniu 26 kwietnia.
+
Byłam w Paris ,ten naleśnik sory ale to masakra .Zamówiłam z kebabem . Ludzie masakra ! tak suche mięso , jedne wióry! sos okropieństwo jedna chemia. Siedziała koło mnie inna babka i też zamówiła , ale z innym sosem , no i też nie zjadła ! Teraz knajpki w modzie , wyskoczyć na miasto coś zjeść, ale tak szczerze mówiąc szkoda kasy ! bo co oni oferują sałatki czyli sałata , jajko , cebula , pomidor, ogórek troche sosu i wielkie łał ! albo naleśnik którego nie potrafią podać ! Lipa na rynku wszędzie to samo ! Ludzie zacznijcie gotować sami!
Paris to bardzo fajny lokal i miła uśmiechnięta obsługa . Kuchnia jest dobra nie mam żadnych zastrzeżeń porcje są duże i smaczne jedna porcja naleśnika mogą najejsc się dwie osoby porównując ceny na rynku to nie się kosmiczne porównanie do innych lokali jestem w stanie dać tyle za dobre jedzenie i spora porcje jestem tam częstym klientem od kilku lat i nie mam żadnych zastrzeżeń mimo zamiany właściciela smaki są bardzo zbliżone do tych co były wcześniej a to ze są nowe i młode kelnerki to raczej normalne młodzież szuka pracy a zwłaszcza na sezony wakacyjne Pozdrawiam
Słabo mocno słabo jeżeli chodzi o ten lokal jedzenie śmieciowe nie smaczne podane na nie zawsze czystych talerzach i jeszcze obsługa pracuje jak za karę i jak się nie zostawi napiwku a nie ma za co to widać niezadowolenie na twarzach i nie chcę się tam wracać kiedyś było miło i przyjemnie a teraz jest bardzo słabo!
W niedziele jadlismy w Paris dwa naleśniki -i gularzawa -naleśniki z owocami drugi z kurczakiem -MASAKRA -ŻONA SRAŁA OD RAZU ja na wieczór do wtorku PORAZKA- nie wspomnę o cenach! Golarzowa11 zł! !!!!!! Może 50mll. W tempie na poznańskiej np. Golarzowa 6 zł i dwa razy tyle i bez sraki BO JADAM TAM OD 20 LAT! ZACHCIAŁO MI SIĘ PARIS
Gularzowa ?50ml?W kieliszku ci to chłopie dali?
to żryj w domu jak Ci coś nie pasuje
Tez nie jestem zadowolona z paris. Nawet frytki maja niejadalne. Po zmianie właściciela nie ma po.co juz tam chodzic. Kiedyś ten lokal mial porzadnego kucharza ,ludzi bylo pełno a teraz? Bylo widac ze lokal tętni życiem a teraz wiecznie pusto i w dodatku same negatywy poczawszy od kuchni.do obslugi.
W paris teraz naprawdę jest słabo i nie za czysto chodzi tam jakis facet z brodą niby pilnuje ale nie bardzo mu to idzie
Był kucharz było jedzenie ,a teraz to garmazerka gs …..
Odezwał się znawca od siedmiu boleści
Czyżby ból dupy byłego kucharze wypieprzonego za lenistwo ?;>
Gdzie ty masz prudno w tym lokalu chyba w swich gaciach ja tam chodze i mi smakuje a co do czystości to idź do werandy zobaczysz jak tam jest czysto !
Gulaszowa Ty analfabeto może miałeś sraczke bo jadłeś gularzowa ?????
A żona woreczki miała przy sobie ? Bo skoro srała od razu to wypadałoby po sobie posprzątać ?
Czy Pan Redaktor sledzi na bieżąco liczbę zachorowan,bo ta z wczoraj jiz nieaktualna jest.
Brawo ! Brawo nie którym tutaj po komentarzach przybił bym piątkę, że mówią prawdę. Kiedyś mój kolega powiedział mi „zwróć uwagę jak często są myte ręce przez pracowników „. Jak wiemy żółtaczka typu A właśnie jest przenoszona przez dotykania jedzenia brudnymi dłońmi. Problem powróci jak nie uświadomi się pracowników aby myli rączki i zakładali nawet te foliowe rękawiczki co są w marketach przy stoiskach z bułeczkami. Jak wiemy ludzie z dalekiego wschodu mają trochę inną higienę. Rzadkością jest używanie w tamtych stronach papieru toaletowego.(myją tyłek wodą a czy myją dłonie po tym nie wiem) Co do kebabu większości przypadków jest mięso oddzielane mechanicznie. Czyli mamy tam tzw. mielonkę. Po drugie 90% ludzi którzy sprzedawaj ą tzw. baraninę jej nie sprzedaje najczęściej jest to wołowina. Taki chwyt na baranów. Bo baranina kosztowała by nie 10, 15, 20 złotych ale trzy razy więcej ta prawdziwa. Małym szczegółem jest to, że prawdziwy kebab nie tnie się nożem elektrycznym tylko bardzo długim nożem. Tak więc mam apel do wszystkich kto zna właścicieli tych przybytków aby nauczyli higieny swoich pracowników i ładnie myć rączki.
Może sanepid poda gdzie w Lutym wykryto WZW A?
W dzisiejszy wiadomościach Pan z sanepidu dał popis swojej władzy – tylko KEBAB sieje zło?
Widze jak dział sanepid w Ostrowie- jak kontrolują to telefon ze będziemy na kontroli – jaja dokładne.
Co od lutego robił sanepid? czyścił wiadome miejsce ? Co robią władze ostrowa? czy istnieją
