Tydzień po niepozornym dachowaniu na trasie Ostrów Wlkp. – Janków Przygodzki zmarł w szpitalu 66-letni mężczyzna. Przypomnijmy, że 1 maja doszło do dachowania samochodu Chrysler. Kierowca tydzień wcześniej wyszedł ze szpitala, a feralnego dnia postanowił pojechać po kwiaty do rodziny. Wracając utracił panowanie nad autem. Według świadków mężczyzna miał wypaść z auta w czasie dachowania.
+
12 maja pochowano mężczyznę. Na nekrologu można było wyczytać, że Pan Zenon zakończył swoje pracowite, pełne dobroci i oddania życie. Mamy nadzieję, że ta kolejna niepotrzebna śmierć uświadomi wszystkim kierowcom, że warto zapinać pasy bezpieczeństwa.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News