W czwartek o godzinie 6:45 doszło do wypadku z udziałem motocykla Suzuki oraz dostawczego Peugeota. Około 30-letni motocyklista jechał z Ostrowa Wlkp. w stronę Odolanowa. W Topoli Małej zorientował się, że jadący przed nim Peugeot rozpoczął manewr skrętu w lewo, na jedną z posesji. Po śladach hamowania widać, że kierowca jednośladu zaczął hamować, a następnie wykonał manewr obronny poprzez przewrócenie motocykla. Nie zapobiegło to zderzeniu się z tyłem Peugeota.
+
Jak mówili na miejscu zdarzenia pasażerowie i kierowca z Peugeota, ich samochód miał włączony kierunkowskaz. Pasażerowie relacjonowali po wypadku, że tuż przed zderzeniem słyszeli, że motocyklista „zapier***ał”.
Motocykl Suzuki GSX-R potrafi osiągnąć prędkość 260 km/h, a do setki rozpędza się w kilka sekund.
Aktualizacja:
Jak się okazało, motocyklista wyprzedzał dwa pojazdy. Pierwszy z nich nie zauważył motocyklisty, przez co zmienił pas ruchu nie ustępując pierwszeństwa motocykliście. Poszkodowany motocyklista był przytomny, jednak stwierdzono u niego złamane kości.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News