W sobotę około godziny 5:00 18-letni ostrowianin, w towarzystwie koleżanek poszedł na wiadukt przy ul. Krotoszyńskiej w Ostrowie Wlkp. Tam wspiął się na metalową konstrukcję tzw. bramkę. Służy ona do utrzymywania kolejowej sieci trakcyjnej. Płynie nią prąd stały o napięciu 3 tysięcy woltów. Chłopaka poraził prąd, przez co spadł z wysokości około 7 metrów. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.
+
Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że sytuacja wyglądała jakby chłopak chciał się popisać przed koleżankami.
Aktualizacja:
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że grupa młodzieży wracała z domówki. Nagle jeden z nich odłączył się i wszedł na słup. Jego koleżanki i koledzy widzieli błysk od przepięcia i spadającego kolegę.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News