Ponad 300 dzieci wypoczywało w ośrodku Zespołu Szkół Technicznych w Boszkowie. Chętnych, by cześć wakacji spędzić w tym miejscu jest co rok coraz więcej.
+
Ośrodek w Boszkowie należący do ZST to popularne miejsce wypoczynku wielu pokoleń Ostrowian. W ostatnich latach szkolny obóz tracił jednak na atrakcyjności. Prawdziwa reaktywacja nastąpiła od 2014 r. i wiąże się z działalnością Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły ZAP – Edukacja. Wówczas to grupa pasjonatów zakasała, dosłownie, rękawy i przystąpiła do sanacji ośrodka. W tym czasie po raz pierwszy w historii wsparcia finansowego udzieliło Starostwo Powiatowe, a z tych środków udało się gruntowanie wyremontować obozową kuchnię. Dzięki temu już w roku 2015 mogło w Boszkowie wypocząć niemal 500 osób.
– ‘’Czy mogliśmy być obojętni widząc entuzjazm ludzi, na to że poświęcają swój urlop i czas oraz pieniądze żeby ratować obiekt i organizować wypoczynek dzieciakom? Dlatego konsekwentnie od kilku lat wspieramy modernizację Boszkowa’’ – mówi Paweł Rajski Starosta ostrowski.
Udało się już postawić nowe sanitariaty, kupić namioty oraz wyremontować dachy domków kempingowych. Na swoją kolej czekają prysznice. Ale najważniejsza zdobycz to pozytywna aura, jaka znów roztacza się wokół Boszkowa. O tym, że to nie tylko słowa świadczy chociażby akcja „Rower dla Boszkowa. Ze zbiórek wśród absolwentów szkoły udało się zakupić nowoczesne rowery dla kolonistów, a to to tylko jeden z przykładów.
Organizatorzy przyzwyczajają się więc po woli do tego, że kolejka chętnych jest większa niż ilość miejsc.
– ‘’Zdążyliśmy wywiesić zaledwie kilka plakatów o naborze na turnusy wypoczynkowe, a praktycznie na trzeci dzień wszystkie miejsca były zajęte. To zainteresowanie bardzo nas cieszy i jest najlepszą nagrodą za pracę, którą wiele osób włożyło w ratowanie obozu’’ – powiedziała Magdalena Wojtasz, wicedyrektor ZST i jeden z dobrych duchów obozu w Boszkowie.
W 2017 r. na kilku turnusach wypoczywało ponad 160 dzieci z całego regionu. Drugie tyle to uczniowie ZST uczestnicy wycieczek w tym 24 ze Smolca pod Wrocławiem. Tradycją szkoły są również obozy integracyjne dla „pierwszaków’’. W tym roku w okolicznościach przyrody ze sobą nawzajem i nauczycielami zapoznawać się będzie w Boszkowie ponad 200 dzieci.
Na turnusy kolonijne przyjeżdżają dzieci w różnym wieku.
– ‘’To nie jest dla nas problem i przeszkoda, przeciwnie. Jako opiekunowie widzimy, że różnica wieku jest nawet ułatwieniem w integracji. Starsi bardzo fajnie wspierają młodszych. Widać to doskonale chociażby podczas wypoczynku nad wodą, troski nad młodszymi podczas pływania po jeziorze łódkami. To jest też wartość i dobre doświadczenia dla wszystkich’’ – powiedziała Danuta Połomska komendant Obozu, na co dzień nauczyciel ZST.
Ale wszystko co dobre kiedyś musi się skończyć. Kolonijny turnus także.
– ‘’Mamy wrażenie, że wszystkich Ludzi, obecnych w tym roku na obozie ZST, łączy jedno: sentyment do tego niezwykłego miejsca, w którym dzieją się rzeczy prawdziwie magiczne: ludzie stają się lepsi, rodzą się dobre i piękne uczucia, nieśmiało uśmiecha się nawet szlachetność…. nie… nie mamy – ani my, ani Boszkowo takich mocy, by zbawiać świat, czy naprawiać ludzi… my ich tylko bardzo, ale to bardzo lubimy i szanujemy. I wciąż na nich czekamy… razem z zielenią zieleni, zielenią niebieskości jeziora, zielenią spojrzeń zakochanych dziewcząt i ze wszystkimi innymi barwami…i jeszcze jedno: zielonością zakochanych w tym miejscu oczu obdarzamy tych, którzy zechcieli nam towarzyszyć w pracy – wychowawców, ratowników, nocników, pielęgniarstwo, kucharstwo i wszystkich innych wolontariuszy – BEZ WAS NIGDY BY SIĘ NAM NIE UDAŁO!!!’’ – czytamy na profilu społecznościowym Obozu, bo Boszkowo to rzeczywiście magiczne miejsce.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News