6-letnia dziewczynka ma poparzoną całą twarz, a także uszkodzoną twarz, czaszkę, ręce i klatkę piersiową. Wszystko to jest skutkiem wypadku, do którego doszło 16 lipca br. na autostradzie A2. Poszkodowaną obywatelkę Holandii przetransportowano do ostrowskiego szpitala, na specjalistyczny oddział leczenia oparzeń u dzieci. I choć wtedy lekarze walczyli o jej życie, dziś z dumą informują, że rokowania są dość dobre.
+
Na autostradzie A2 bus z holenderską rodziną wjechał w tył cysterny. W środku znajdował się dorosły mężczyzna oraz dwójka dzieci w wieku 6 i 8 lat. Bus, w wyniku dużych uszkodzeń, zaczął płonąć. 6-letnia dziewczynka była najbardziej narażona na działanie ognia. Jej brat doznał złamań miednicy i nóg.
Ostrowski szpital może pochwalić jednym z trzech w Polsce oddziałów Leczenia Oparzeń u dzieci. To właśnie tu trafią ciężkie przypadku z wielu obszarów Polski. Dziewczynka przeszła dwie ciężkie operacje. Dziś po trzech tygodniach z dumą można powiedzieć, że rokowania są dobre. Dziecku ranę po oparzeniach przykryto przeszczepem. Ta rana się goi i rokowania są dobre. W następnym etapie 6-latka zostanie przewieziona do Holandii, gdzie będzie przechodziła długie leczenie i co istotne – rekonstrukcję plastyczną.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News