Kolejny wyrok zapadł w sprawie pozostawienia psa w lesie. Najpierw wydano wyrok w zawieszeniu. Po przejściu przez nawet Sąd Najwyższy sprawa powróciła na ławę sądową gdzie zapadł wyrok bezwzględnej kary więzienia.
+
Na początku 2015 r. właściciel zostawił psa w lesie, gdzie prawie zdechł. Do dramatu doszło pod Pleszewem w Zielonej Łące.
Dzięki wyznaczeniu dwóch nagród pieniężnych w kwotach tysiąca i 10 tysięcy złotych, udało się namierzyć 28-letniego mężczyznę.
Doberman był w stanie skrajnego wycieńczenia. Był skrępowany, wygłodzony i spragniony.
Właścicielowi psa postawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Pierwotnie w 2016 roku uznano go winnym. Jako karę postanowiono dać tzw. zawiasy – 1 rok w zawieszeniu na 3 lata oraz zakaz posiadania zwierząt przez trzy Lata. Dodatkowo nakazano wpłacić 700 zł na rzecz jednego ze stowarzyszeń działających na rzecz zwierząt.
Sprawę dano do ewentualnej kasacji wyroku przez Sąd Najwyższy. Ten skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji.
Tym razem zapadł surowszy wyrok. 28- letni mężczyzna może spędzić 8 miesięcy, a zwierząt nie może posiadać przez 7 lat. Jest to wyrok nieprawomocny.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News