Ostrów Wlkp. z Kaliszem nie przepadają za sobą – tak przynajmniej wielu uważało od lat. Obecnie należałoby stwierdzić, że to przeszłość i tylko sztucznie podtrzymywany mit. Jednak gdy w internecie pojawi się obrazek/zdjęcie kontrowersyjnie obniżający notowania drugiego miasta, wówczas znajduje się wielu wyznawców teorii o animozjach kalisko-ostrowskich.
+
Spór na linii Ostrów Wlkp. – Kalisz sięga dobrych 100 lat wstecz. Wtedy też oba miasta były po dwóch stronach granicy. Pod zaborem rosyjskim znajdował się Kalisz, a Ostrów Wielkopolski pod zaborem pruskim. Na granicy leżały Skalmierzyce, które dzięki tej sytuacji doczekały się wspaniałego dworca. Każdy z zaborców wywierał wpływ na mieszkańców. I tak Ostrowianie mieli być bardziej zdyscyplinowani. Podobnie rzecz może wyglądać na granicy polsko-niemieckiej.
Kolejną widoczną różnicą są sympatie wobec klubów piłkarskich. Ostrów Wlkp. zawsze sympatyzował z Lechem Poznań, natomiast Kalisz, mający bliżej do Łodzi, kibicował tamtejszym klubom (Widzewowi i ŁKS-owi). Pozostałe rzeczy, które poróżniły obydwa miasta to województwo, które w 1975 roku skapnęło się Kaliszowi. Natomiast nasze miasto mogło pochwalić się imponującym węzłem kolejowym.
Faktem jest, że obecnie ostrowianie jeżdżą do Kalisza, a kaliszanie do Ostrowa Wlkp. W najbliższych latach ma powstać czteropasmowa droga ułatwiająca połączenie pomiędzy dwoma aglomeracyjnymi miastami.
Spór pomiędzy naszymi miastami nie jest czymś wyjątkowym. W Polsce takich konfliktów jest więcej. I tak nie przepadają za sobą Zielona Góra/Gorzów Wlkp., Bydgoszcz/Toruń.
A Waszym zdaniem co jeszcze różni Ostrów Wlkp. i Kalisz?
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News