Trzy lata temu niemieccy „ekologowie” przyjechali z niemieckimi dziennikarzami na fermę norek do Granowca (powiat ostrowski). Wtedy mieli tylko filmować zza płotu warunki hodowli. Jednak później zgłoszono zniszczenie betonowego płotu i wypuszczenie norek. Straty wyceniono wstępnie na 200 tys. zł. W między czasie właściciel fermy określił działania członka niemieckiej organizacji prozwierzęcej „Soko Tierschutz” jako ekoterroryzm. Dotknięty tym określeniem pozwał Szczepana Wójcika, ale Sąd nie przyznał racji Niemcowi.
+
Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie wypuszczenia norek, ponieważ uznała brak dostatecznych dowodów na przypisanie komukolwiek winy. Marcus Müller – członek Soko Tierschutz poczuł się urażony stwierdzeniem Szczepana Wójcika, właściciela fermy z Granowca za nazwanie go ekoterrorystą. Niemiec domagał się przeprosin. Po trwającym dwa lata procesie, we wtorek 19 września 2017 roku Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł o bezzasadności żądań Soko Tierschutz, przyznając tym samym rację Szczepanowi Wójcikowi. – informuje portal prostozmostu.pl
Określenie „ekoterrorysta” użyte zostało podczas wywiadu – co na rozprawie niejednokrotnie podkreślał Wójcik – wyłącznie wobec Marcusa Müllera. Problem polega na tym, że mężczyzna, który został wylegitymowany w Granowcu, naprawdę nazywa się Friedrich Mülln i jako taki figuruje w dokumentacji Soko Tierschutz.
„Zamieszanie powstało w wyniku szeroko zakrojonych działań rzekomego Marcusa Müllera, który podobnych występków dopuszczał się w wielu krajach Europy – szczególnie na Węgrzech, niejako sankcjonując istnienie fikcyjnej postaci, której sfabrykowanymi danymi bezkarnie się posługiwał. Podobnie było zresztą podczas zatrzymania w Granowcu, ponieważ w policyjnych protokołach znalazło się właśnie owo fikcyjne nazwisko niemieckiego aktywisty.
Podczas zatrzymania i rozprawy Müller vel. Mülln utrzymywał, że celem przyjazdu do Granowca nie było dokonanie włamania. Policjanci, podczas przeszukania samochodu „ekologów” znaleźli jednak drabinę, odzież maskującą czy noktowizory.” – czytamy dalej na portalu prostozmostu.pl
Więcej o sprawie można przeczytać tutaj:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News