Tym razem nie było specjalnego pokazu sztucznych ogni podczas powitania Nowego 2018 Roku. Spektakl na niebie był tym elementem podczas sylwestrowej nocy, kiedy to setki ostrowian przychodziły na Rynek, by hucznie powitać Nowy Rok. Decyzją władz miasta, zrezygnowano z tej formy świętowania.
+
O tym, że w tym roku nie będzie dużych fajerwerków, ostrowianie dowiedzieli się z Fan Page portalu ostrow24.tv. Uzasadnieniem decyzji miała być troska o zwierzęta, którym huk petard wywołuje silny strach. Zresztą co roku wiele psów ucieka z posesji. Innym z argumentów była możliwość zaoszczędzenia około 10 tys. zł.
Prezydent Beata Klimek przewidziała inną – „kulturalną” – formę powitania 2018 roku. W Sylwestra wystąpił Narodowy Balet Królewski ze Lwowa w spektaklu pt. „Dziadek do orzechów”. Bilety były do nabycia w cenie 40 zł od osoby. To właśnie tam prezydent Ostrowa złożyła życzenia noworoczne mieszkańcom.
Na Facebooku rozpętała się wielka dyskusja nt. rezygnacji z pokazu sztucznych ogni. Jeden z argumentów mówił o konieczności zakazania burz, ponieważ psy boją się grzmotów. Domi Nik natomiast zebrał niewiele mniej lajków pisząc: „A ja mam prośbę do Wszystkich właścicieli psów aby przez cały rok wychodzili ze swoimi psami zawsze na smyczy, w kagańcach a przede wszystkim po nich sprzątali. I skończcie już z tym biadoleniem żeby w Sylwestra nie używać fajerwerków. Sylwester jest raz w roku, zamknijcie pieski w domu i będzie spokój.”
Cała dyskusja do zobaczenia tutaj:
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News