Kuchenne rewolucje w Best Barze

Best Bar przy ul. Gorzyckiej spodziewa się wizyty Magdy Gessler. Ta ma przyjechać w najbliższą sobotę pod wieczór. Lokal z fast foodowym jedzeniem oczekuje rewolucji i liczy na sukces jaki m. in. zaliczyła restauracja Marrone, dzisiejszą Golonka w pepitkę.

+

Macie jakieś wrażenia po wizycie w tym lokalu? Piszcie w komentarzu.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Walka o Parking i przyszłość Śródmieścia
Subskrybuj
Powiadom o
109 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
John
5 lat temu

Szkoda, że nie zawsze dostajesz to co zamawiasz. Przy dużym zamówieniu na wynos okazało się, że nie ma jednej porcji, mimo próśb olali temat. Już więcej tam nie zamówimy.

max
5 lat temu

fakt, kiedyś – na początku funkcjonowania jeden z lepszych lokali w rejonie. teraz szału nie ma, obsługa niezbyt sympatyczna, drętwa i głośna muzyka (obsługa chyba myli restaurację z dyskoteką), można by sie chyba czepiać wszystkiego ;(

1
5 lat temu

Best Bar był dobry i popularny 10 – 15 lat temu, ale od tego czasu trochę minęło i niestety, ale wiele się zmieniło oczywiście na złe …
Produkty, głównie mięsa na kebab porażka, chyba jakiejś drugiej kategorii, do tego tragiczna obsługa głównie na Gorzyckiej i niech ktoś nie pisze, że każdy może mieć gorszy dzień czy coś – tak, ale nie codziennie i każdy to zauważa, pracownice uciągnięte jakbyś im coś zrobił, dno i szkoda bo kiedyś, szczególnie na Dalbora koło Inter był to super lokal, nie skłamię jeśli powiem, że w tamtych czasach chyba jeden z lepszych w Ostrowie z tego typu jedzeniem.

Asior
5 lat temu

Dobre żarcie po imprezie w nocy a nie żeby tam normalnie jeść przynajmniej nie wiesz co Cię męczy na drugi dzień

Jerry
5 lat temu

Mięso do kebaba grubo pokrojone w dodatku dają je z gara , nie kroją na świeżo jak u zahira. Frytki usmażone smażą jeszcze raz w oleju żeby ciepłe były to już jest przesada, a zwracając uwagę pania z obsługi robią głupi uśmieszek , skończyłem z jedzeniem tego kebsa wole baraninę od zahira

Karol
odpowiada  Jerry
5 lat temu

Baraninę… w łeb się puknij

Mariusz
5 lat temu

Jak coś może być dobre jak leży w bemarach.
Rozumiem surówka ale mięso kroi się prosto z opiekacza a nie wyjmuje z bemaru.

Ciaparitto
5 lat temu

Żarcie dla ciapatych brudasów ale buractwo i tak to żre! Gówno nie jedzenie…

Pan
odpowiada  Ciaparitto
5 lat temu

Sam jestes burak I brudas. Jak co nie pasuje to nie jedz.

Paula
5 lat temu

Masakra, to od dawna już nie jest „ten dawny best bar”. Jak byłam z córka w ciąży,to wiadomo zachcianki to tylko najlepszy był „best bar”, obecnie to żałuję, że odwiedziłam. Wystrój (można zignorować) ale jedzenia nikomu nie polecam. Stanowczo za dużo sosu dodawanego do wszystkiego .

Pener z Nowotki
odpowiada  Paula
5 lat temu

Imię jednak zobowiązuje. Jak ty w ciąży jadłaś śmieci to gratuluję, MADKA z best baru ?

Ewelina
5 lat temu

Dwa lata temu zamówiliśmy tam pizze z kurczakiem. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że kurczak na pizzy był w panierce. Ewidentnie kotlet z zeszłego dnia został i trzeba było jakoś go wykorzystać. Rewolucja konieczna!

Karolina
5 lat temu

Rewolucje przydały by się na strugach w Antoninie myszy jadly w chłodni swiezonke a później klienci nagryzione po myszach spozywali wiem jak było bo pracowałam tam kiedyś właściciel Domagała niech weźmie się za ten syf w swoim barze

Gość
odpowiada  Karolina
5 lat temu

Strugi w Antoninie??? A to nowość jakaś!

limba
odpowiada  Karolina
5 lat temu

tirowcy chwala, jest o,ki i niedawno nowy, polecam

fernando
odpowiada  Karolina
5 lat temu

Kobieto! czego ty chcesz od przydroznego baru dla kierowców ???? Pięciu gwiazdek Michelina i żabich udek w sosie papajowoimarcepanowym ze słodka dupką ???

109
0
Napisz co o tym sądziszx