Do strasznie wyglądającego upadku doszło w niedzielne popołudnie w Skate Parku zlokalizowanym na Kozim Borku. 15-letni chłopiec tak nieszczęśliwie upadł, że złamał aż dwie kości podudzia. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Teraz czeka go dość długa rehabilitacja i niemiłe wspomnienia.
+
Zdjęcie w nagłówku z innego wypadku na ostrowskim Skate Parku.
Mogło być pite. Miejmy nadzieję że ów młody dżentelmen byl trzeźwy, bo młodzież wali teraz fest, takie czasy.
Driver idź ty się je*nij w ten głupi 'przepity’ łeb, albo trolluj na jakimś forum dla alkoholików.
Pełno dzisiaj troli w internetach, „takie czasy”.
Łamagi a nie młodzież, byle upadek gips ! Za moich czasów spadało się z płotów, drzew, obijając się dodatkowo o konary – oprócz potłuczeń kości nie naruszone ! A wywrotki na rowerze, to była normalka i to przy dużej szybkości. Nie było komputerów,więc były wyścigi na rowerach na drodze i bieżni na stadionie za Parowozownią ! A dziś same kontuzje ! Cherlawe to pokolenie !
15 lat to dziś kawał Chłopa bo dzisiejsza Młodzież to bardzo wyrosnięta nie jeden moze zmylić swoim wyglądem fizycznym swój wiek gorzej u niektórych z intelektem
Zła dieta uboga w wapń, picie napojów znanych marek , ktore zaburzają wchlanianie wapnia i najważniejszy składnik gotowego nieszczścia czyli drastyczny brak ruchu wśród dzieci… Takie mamy czasy a będzie już tylko gorzej.
Byle co pisze, to i czytac sie nie chce.
