„Polityka” Patryka Vegi w kinie. Czy warto obejrzeć?

Nie dość, że film (który nie ma nawet struktury filmu) durny to jeszcze wywołał jedną, wielką g*wnoburzę.
Nie wiadomo nawet dla kogo ten film jest:
– dla wyborców PIS nie, bo pokazane są karykatury polityków z tej partii,
– dla opozycjonistów też nie, bo sposób w jaki przedstawiane są karykatury rządzących jest infantylny,
– a już tym bardziej nie dla ludzi, których polityka nie interesuje, bo nie ma w nim nic czego człowiek nie widziałby już wcześniej w mediach (chyba, że mieszka w szałasie w lesie i jest odcięty od świata).
Dobra recenzja bez spoilerów, jakby ktoś miałby przez przypadek wydać kasę na bilet:
https://www.youtube.com/watch?v=VwAbZGDHLQw
…zresztą prawie wszędzie został pojechany: na filmwebie, imdb, nawet w pro-platformowej Wyborczej został zjechany.
Nie ma więc co się podniecać i wszczynać awantur PIS-PO w komentach, bo naprawdę nie ma sensu strzępić języka / klawiatury dla tego gniota.

POjechałbym gdzieś do lepszego kina na ten film, najchętniej koleją sieci Y PObudowanej przez PO. Bo te zakorkowane jednojezdniowe obwodnice jakoś mnie zniechecają, no ale w statystykach było ile to km żeśmy PObudowali. Ale jak się jechało w korku do Kalisza to tak się dalej jedzie.

Oj vegetka – miał być wielki cios w PiS, a wyszedł wielki cios we własne kolano haha
PS Ciekawe skąd ta stronniczość u tego pseudo „reżysera” kina akcji ???