Kilkaset osób pobiegło w niedzielę na ostrowskich Piaskach dla chorej Marty Ratajczak. Trasy biegowe miały 5 km i 10 km (2 pętle po 5 km) i 5 km Nordic Walking.
+
Jak podkreślali organizatorzy, ich bieg jest czymś innym niż wiele biegów ulicznych w okolicy. Zamiast asfaltu zaproponowali teren leśny, który dostarczył wszystkim uczestnikom wiele szans na walkę z samym sobą i innymi.
Dodatkowo bieg ten był wyjątkowy, bo miał charytatywny charakter. Celem była zbiórka funduszy na leczenie Marty Ratajczak.
Marta Ratajczak urodziła się w 2017 r. z wielotorbielowatością i dysplazją nerek. Jej nerki pracują obecnie na poziomie 27% wydajności. Jest to choroba postępuję i jest nieuleczalna, nieuchronnie zbliża ją do dializ i w przyszłości do przeszczepu nerki.
W chwili obecnej dzięki odpowiedniej diecie (pozbawionej fosforanów, potasu, ograniczeniu białka, specjalnemu mleku, które nie jest dostępne w Polsce, jest sprzedawane na receptę i nie jest w żadnym stopniu refundowane) i lekom choroba Martusi jest pod kontrolą, ale w każdej chwili stan jej zdrowia może się pogorszyć. Dojazdy do ICZMP (Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki) w Łodzi, gdzie jest leczona oraz leki przyjmowane każdego dnia generują duże koszty. Pomimo swojej choroby Martusia jest pogodną i bardzo żywą dziewczynką. Jej mama jest przedszkolanką, a tata ratownikiem medycznym. Zawodowo pomagają innym teraz my możemy pomóc im.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News