Koniec pandemii na ostrowskim Rynku

Obserwując ostrowski rynek w sobotnią noc można było odnieść wrażenie, że pandemia się zakończyła. Ogródki przy restauracjach tętniły życiem, sprawiając wrażenie jakby ograniczeń nigdy nie było.

Najważniejszą informacją jest, że wszystkie dotychczasowe lokale przetrwały okres, w którym mogły tylko serwować dania na wynos. Z całej grupy lokali wyłamał się irish pub, którego właściciel otworzył się na klientów jeszcze podczas ograniczeń, zarzucając im bezprawność.

By móc skorzystać z oferty restauratorów trzeba ze sporym wyprzedzeniem rezerwować stolik z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Jak stracić milion w minutę? Na biednego nie trafiło (WIDEO)
Subskrybuj
Powiadom o
34 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
3 lat temu

Nasi rządzący zgłupieli. 15 milionów zaszczepionych i to większość pierwszą dawką a oni wszystko znoszą. Izrael zaszczepił 90 procent ludności i dopiero wtedy zdecydowali się na poluzowanie. Będzie 4 fala na bank. A może o to chodzi?.

ostrow
3 lat temu

KONIEC CH*JDEMI

Drogo i niedobre
3 lat temu

Dobrego browarka można napić się w domu i coś dobrego zjeść a nie płacić prawie 10 zł za szczyny i do tego żarcie jak dla wróbelka i na dodatek odgrzewane…

Mirek
3 lat temu

Żeby tam jeszcze dało rade coś zjeść dobrego ale tylko sam syf , z tym że ładnie ładnie podany, nie ma jak mielony domowy z pyrami i mizerią i do tego kompocik.

Ewa
3 lat temu

Zdjęcia-fotki wrzucili wszystko jest OK a może byście jeszcze dźwięk tą muzykę puścili co do trzeciej w nocy napie***lają i mieszkańcom rynku spać nie dają pytam się gdzie jest Policja

Ewa
3 lat temu

Szkolona ta pandemia. Zawsze na wakacje odchodzi a na jesień przychodzi.

Mirek
3 lat temu

Nie zazdroszczę mieszkańcom Rynku ostrowskiego, oraz tym co mieszkają w pobliżu kościołów.
Jakie trzeba mieć „zryty dekiel” zezwalając na działalność gastronomi pod oknami mieszkających tam ludzi. Według Kodeksu karnego zakłócenie miru domowego jest przestępstwem przeciwko wolności.
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Czy Pani prezydent zakończyła świętowanie mistrzostwa koszykarzy?
To niech weźmie się do pracy.
Następny temat. Jeśli ktoś słucha głośno muzyki zjawia się u niego policja.
W każdą niedziele z  głośników w kościele na Paderewskie dudni każda odprawiana msza.
Czy Polska to Kraj wyznaniowy? Tak ma wyglądać modlitwa, tak jak w meczetach?
Modlitwa to cisza i skupienie, celebra liturgii powinna byś sprawowana w murach świątyni.
Może zaraz policja będzie wlepiać mandaty tym co rozmawiają na ulicy , bo zakłócają swobodne słuchania  mszy.

Kaka
3 lat temu

Coś mi się wydaje, że przy takim dystansie i odpowiedzialności ludzi, to możemy zapomnieć o wakacjach.

Maćko
3 lat temu

I bardzo dobrze, nareszcie!!! Ludzie muszą się spotykać, gospodarka musi ruszać! Nie tylko czekać na obietnice i kiełbaski wyborcze. A takimi głosami jak Xxxx czy Polak nie ma się co przejmować. Psy szczekają, karawana idzie dalej!!!

Do Xxxxx
3 lat temu

No niestety masz rację. Durni bez wyobraźni nie zabrakło w Ostrowie. Słów brak na takie zachowanie. Jak stado baranów.

34
0
Napisz co o tym sądziszx