Jednym ze znanych sposób na spalanie świątecznych kalorii jest zanurzanie się w lodowatej wodzie. Ta dziś przy brzegu miała temperaturę 2,9 st. Celsjusza.
Miłośnicy systematycznego morsowania podkreślają, że podnosi to ich odporność. Skóra w kontakcie z zimną wodą robi się gładsza, a co równie ważne można bez używek zaaplikować sobie odpowiednio wysoki poziom adrenaliny i endorfin.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News