W najbliższą niedzielę grupa morsów kąpiących się w Ostrowie Wielkopolskim na Piaskach rozpoczyna kolejny sezon. Wszystko za sprawą obniżenia się temperatury wody do poziomu 10 stopni. Każdy kto chciałby dołączyć (bezpłatnie) powinien przyjść przed godziną 12 na mały zbiornik na ostrowskich Piaskach.
JAK ZACZĄĆ MORSOWAĆ? (poradnik dla POCZĄTKUJĄCYCH)
Największe przeciwwskazania: choroby układu krążenia (np. nadciśnienie), kamienie w nerkach. Są wśród nas tacy, którzy pomimo schorzeń, potrafią czerpać przyjemność z morsowania.
Morsować, czyli zanurzać się w zimnej wodzie, można w zorganizowanych grupach lub w kameralnym gronie.
Czy przed pierwszą kąpielą trzeba się specjalnie przygotowywać? Z kilkunastoletniego doświadczenia wiemy, że sezon można rozpocząć nawet w styczniu. Najczęściej rozpoczynamy go w okresie jesieni, kiedy woda osiąga temperaturę poniżej 10 stopni Celsjusza.
Przed pierwszym wejściem zalecana jest rozgrzewka fizyczna (nie należy spożywać alkoholu). Można przebiec truchtem około 1 kilometra, a następnie wykonywać przysiady, pompki, pozycję „na Małysza”, próbować przepchnąć grube drzewo. Nie należy doprowadzać do spocenia się. Wraz z pierwszym wybuchem ciepła powinniśmy rozpiąć ubrania lub zdjąć jedną z warstw. Z czasem niektórzy rezygnują z rozgrzewki. Osoby z większą ilością tłuszczu niekiedy nie rozgrzewają się, licząc na własną izolację.
Wejście do wody powinno następować w miejscu bezpiecznym. Na pierwszy raz można zanurzyć się po pas i delikatnie pochlapać się wodą w górnej części tułowia. Następnym razem, kiedy uświadomiłeś sobie, że to nic strasznego, zanurz się głębiej. Najciekawsze doznania są gdy woda sięga szyi. W wodzie skakać czy stać nieruchomo? Stojąc nieruchomo woda wokół ciała ogrzewa się, dzięki czemu można osiągnąć swoisty komfort. Odczuwanie zimna jest dużo większe w płynącej wodzie.
Ile czasu przebywać w wodzie? Wydaje się, że najlepiej dla ogółu jest stosować zasadę „pozostawienia niedosytu” niż przeszarżowania. Na pierwszy raz zalecamy 1-3 minut. Organizm oswoi się z zimną wodą i zaczniemy odczuwać przyjemność mniej więcej po trzeciej kąpieli. Po wyjściu z wody warto się przebiec około 200 metrów, wycierając się po drodze ręcznikiem lub ubierając szlafrok. Po powrocie do domu można się wspomóc ciepłą kąpielą/prysznicem. Uwaga: zewnętrzna pomoc w odzyskaniu temperatury ciała może zniwelować efekt przyspieszonej przemiany energii (chudnięcia).
Dodatkowe akcesoria: czapka/rękawiczki/buty neoprenowe. Jeśli stopy ci marzną i nie potrafisz tego przezwyciężyć, możesz kupić buty neoprenowe 3 lub 5 mm grubości. Zabezpieczą one twoje stopy przed uszkodzeniem i uczuciem zdrętwienia. Wieje mocno wiatr, jest mróz lub identyfikujesz się z klubem? Możesz założyć czapkę. Marzną i drętwieją ci palce u dłoni? Załóż rękawiczki, ale uważaj, żeby ich nie zanurzyć w wodzie. Mokre ubranie spotęguje negatywne doznania.
W dalszych etapach „wtajemniczania” niektórzy przebywają w wodzie około 10 minut (są też przypadki ekstremalne ze znacznie dłuższym czasem pobytu). Niektórzy zanurzają głowę, co zostało nazwane „resetem”. Ciekawostka: w Rosji często wchodzi się do lodowatej wody na minutę i 3-krotnie zanurza głowę. Organizowane są zawody w pływaniu w zimnej wodzie.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News