Mama z córką. Edyta prowadzi działalność krawiecko-tapicerską. Wyposaża pokoje dziecięce. Marcelina studiuje medycynę w Krakowie i interesuje ją lingwistyka matematyczna. Ma jeszcze przed sobą pięć lat nauki i jeszcze nie zdecydowała się jaką wybierze specjalizacje.
W pierwszej kategori z dwóch kategorii: „miasto z przysłowia”, „patron szkoły” wybrały tę pierwszą.
Pierwsze pytanie brzmiało: Według przysłowia nie od razu zbudowano… Z propozycji kilku dużych miast wybrały Kraków i postawiły cały milion. Była to oczywiście prawidłowa odpowiedź, dlatego cała kwota przeszła do drugiego pytania, gdzie z dwóch kategorii: „rzut monetą”, „deska olimpijska” wybrały ponownie tę pierwszą, ponieważ Marcelina przyznała, że nie wie co to jest olimpijska deska.
„Ktoś rzucił monetą 5 razy i 5 razy wypadła reszka. Jakie jest prawdopodobieństwo, że w kolejnym rzucie wypadnie orzeł?
Spośród odpowiedzi 0.25, 0.5, 0.66, 1 – wybrały drugą odpowiedź i postanowiły na nią wszystkie banknoty. Okazało się, że była ta trafna odpowiedź.
W kolejnym etapie spośród kategorii „auto”, „miliarderzy” Marcelina powiedziała mamie, że „nie zna ludzi”, dlatego kobiety wybrały kategorię motoryzacyjną. Zapytano w nim o produkowany w latach `80 i `90 model testarossa. Do wyboru były marki Ferrari, Porsche, Deloran, Lamborghini. Kobiety rozdzieliły kwoty na trzy najpopularniejsze marki. Prawidłową odpowiedzią było ferrari i dzięki temu pozostało w grze 375 tys. zł.
Czwarta para kategorii: „Centrum drogi”, „Co to takiego” doprowadziły graczki do wyboru drugiej propozycji. Tam pojawiło się pytanie o „aglety”. Pytanie to spowodowało duże wątpliwości i podział pieniędzy do ostatniej sekundy. Były to skuwki do sznurowadeł. Do wygrania miały jeszcze 150 tys. zł.
„Pałac na wyspie”, „z drewna” – z tych dwóch kategorii wybrały drugą i musiały zmierzyć się z wiedzą dotyczącą najwyższej na świecie budowli z drewna, którą można do dziś obejrzeć. Edyta wiedziała, że w Polsce jest to maszt radiowy z Gliwic. Ostrowianki rozdzieliły kwotę na Polskę i Norwegię, z czego polska konstrukcja okazała się najwyższym obiektem.
Spośród kategorii „U jubilera”, „w teatrze” wybrały tę drugą. Musiały wykazać się znajomością nazwy przestrzeni pomiędzy sceną a widownią w teatrach opierowych. Do wyboru były „kanał”, „sztolnia”, „studnia”. Powołując się na kobiecą intuicję mama zdecydowała, że 75 tysięcy postawi na studnię, a 25 tysięcy na kanał. Prawidłową odpowiedzią był kanał.
Na dwa pytania przed końcem gry zdecydowały się na kategorię „kolor”, ponieważ Marcelina stwierdziła, że zna tylko jeden uniwersytet. Który z kamieni szlachetnych jest na ogół zielony „szmaragd”, „szafir”, „rubin”. Cała kwota została postawiona na szmaragd i dotarły do finału.
Finałowe pytanie dotyczyło gry w tenisa. Marcelina była dość pewna prawidłowej odpowiedzi. Niestety okazała się ona nieprawidłowa. Mama z córką otrzymały nagrody pocieszenia.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News