Krok od awansu do żużlowej ekstraligi (relacja)

Ostrowscy kibice czekają na ten dzień długie 24 lata. Zdążyły na żużlu wychować się kolejne pokolenia fanów na Stadionie Miejskim, a 3 października w Krośnie mogą być świadkiem pięknej historii i trzeciego w dziejach awansu ostrowskiej drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej. Arged Malesa pierwszym finale play-off eWinner 1.Ligi wypracowała sporą zaliczkę przed rewanżem, wygrywając z Cellfast Wilkami Krosno 60:30. To może być piękne zwieńczenie obchodzonego w tym roku 90-lecia ostrowskiego żużla.

–Zaliczka jest spora, ale my jeszcze absolutnie nie świętujemy awansu. To jest sport i pokorę trzeba zachować do końca – mówi Waldemar Górski, prezes TŻ Ostrovia.

–Pojechaliśmy naprawdę bardzo dobre zawody. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną kompletną. Jeśli siedmiu zawodników robi punkty, to jest taki wynik. Żużel jednak pokazuje, że każdy wynik może paść. My wygraliśmy na swoim torze tak wysoko i liderzy Wilków nie potrafili się na nim odnaleźć. Do rewanżu podchodzimy spokojnie, choć oczywiście lepiej mieć 30 punktów przewagi niż 2. Z każdej przewagi ze swojego toru bym się cieszył, bo wiedziałem, jak trudny to może być mecz – podsumował trener Mariusz Staszewski.

–Jedną nogą jesteśmy w PGE Ekstralidze. Musimy jeszcze tą druga postawić w Krośnie – dodaje kapitan ostrowskiej drużyny, Tomasz Gapiński. – Dziękuję sponsorom z panami Janem i Andrzejem Garcarkami na czele i kibicom, a żonie prezesa pani Danusi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia – dodał najlepszy zawodnik meczu, zdobywca 14 punktów.

Świetnie pojechali także juniorzy. Jakub Krawczyk zdobył 7 punktów i bonus i zachwycił kibiców kapitalną walką. Cztery punkty i bonus dołożył Sebastian Szostak. – Jest dobrze, ale mogło być lepiej. Jeśli nie wygrywam z seniorami, to nie jestem zadowolony ze swojej postawy, bo wiem, że stać mnie już na wygrywanie z nimi – podsumował Sebastian Szostak.

CZYTAJ  Nie żyje po potrąceniu na pasach

Rewanż 3 października o 16:30 w Krośnie.

Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 60

9. Nicolai Klindt 4+2 (0,1*,2*,1)
10. Tomasz Gapiński 14 (3,2,3,3,3)
11. Oliver Berntzon 11+2 (1,2*,3,3,2*)
12. Patrick Hansen 12+1 (1,3,2*,3,3)
13. Grzegorz Walasek 8+1 (3,3,1*,1,w)
14. Jakub Krawczyk 7+1 (3,2*,2)
15. Sebastian Szostak 4+1 (2*,1,1)
16. Jakub Poczta NS

Cellfast Wilki Krosno 30
1. Tobiasz Musielak 8+1 (2*,d,0,2,2,2)
2. Vaclav Milik 9 (2,2,1,2,1,1)
3. Patryk Wojdyło 4 (3,1,0,-)
4. Mateusz Szczepaniak 1 (1,0,-,0,-)
5. Andrzej Lebiediew 7 (0,3,3,1,0,0)
6. Kamil Marciniec 0 (t,0,0)
7. Aleks Rydlewski 1 (1,0,u)
8. Jan Kvech NS

Udział drużyny Arged Malesa Ostrów Wielkopolski w rozgrywkach eWinner 1.Ligi wspiera Gmina Miasto Ostrów Wielkopolski oraz Grupa Kapitałowa Centrum Rozwoju Komunalnego.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o
27 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Max
3 lat temu

Hansen zaklepany do Gorzowa i w Ekstralidze Ovia,chłopcem do bicia – dostarczycielem punktów 😃😃😃 ! Inni oprócz dziadków,albo lepsza kasa – bo kluby inne jeszcze łowów nie skończyły.

Sędziwy kibic
3 lat temu

Pamiętam awans i spadek po jednym sezonie. Ale życzę jak najlepiej ! Lubię emocje a to sport dynamiczny ! Zapomina się o doleiwościach !😃

po
3 lat temu

Do osobnika mającego nik do Alicji.Penerze wypraszam sobie żebyś mnie nazywał pijusem z korony.Stadion tak czy siak musi być porządnie zrobiony.Korzystają z niego również piłkarze,wprawdzie mogą pomarzyć o frekwencji takiej jak żużel.Im również się należy oglądanie zawodów w przyzwoitych warunkach.

Do Adam TKMK
3 lat temu

Zgadza się, nawet było sprzedanych więcej biletów niż miejsc. Dla działaczy liczy się tylko kasa.

Ostrów podzielony
3 lat temu

No wspaniałe widowisko i ta radość po wygranej, czuć że w Ostrowie naprawdę są ludzie związani i zafascywonani sportem tylko szkoda że kibice Ostrovii ( fani od piłki ) nie chcą wspierać żużla w końcu te same barwy i przecież to też Ostrovia!

andrus
3 lat temu

Byłem na meczu ,tam się nic nie zmieniło. Nadal cztery razy w lewo

AdamTKMK
3 lat temu

Brawo dla drużyny wracając do tematu stadionu to jak to jest ze ludzie muszą siedzieć na schodach by się pomieścić.Utrudnialo to pracę pracownikom cateringu i ochrony nie mówiąc już o komforcie kibiców.Skoro zostało sprzedanych tyle biletów ile jest miejsc to skąd tyłu stojących na koronie i wszystkich przejściach.

27
0
Napisz co o tym sądziszx